Straż pożarna w żałobie. Nie żyje ogn. Sebastian Żołna. Strażak z Mysłowic miał 41 lat

Śmierć strażaka z Mysłowic. Ogniomistrz Sebastian Żołna zmarł w wieku 41 lat

CZYTAJ TAKŻE: Tragedia nad zalewem Nakło-Chechło. Nie żyje 67-latka z Rudy Śląskiej

Informację o śmierci strażaka przekazała Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Mysłowicach. Ogniomistrz Sebastian Żołna miał 41 lat, w Jednostce Ratowniczo-Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej w Mysłowicach służył od kwietnia 2010 r. W sieci pojawiło się mnóstwo kondolencji w związku ze śmiercią 41-latka. - Smutne wieści... - podkreślił radny Mysłowic, Adrian Panasiuk, udostępniając informację o zgonie funkcjonariusza. 

- W wieku 41 lat odszedł syn naszych serdecznych przyjaciół, praktycznie rodziny, bo tak się od zawsze traktowaliśmy, Sebastian Żołna. Nie jestem w stanie wyobrazić sobie bólu rodziców, którzy muszą pochować do grobu własne dziecko - dodał w mediach społecznościowych bliski zmarłego strażaka. 

- W kwiecie wieku. Współczuję rodzinie i wszystkim, dla których ta strata jest bolesna - brzmi inny komentarz.

Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Mysłowicach żegna zmarłego kolegę

Na razie nie wiadomo, kiedy odbędzie się pogrzeb 41-letniego strażaka. O tym poinformują przedstawiciele Komendy Miejskiej PSP w Mysłowicach. 

- Z głębokim żalem zawiadamiamy, że 18 sierpnia 2024 roku odszedł z naszych szeregów ogn. Sebastian Żołna, funkcjonariusz Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Mysłowicach. Od 15 kwietnia 2010 roku pełnił służbę w Jednostce Ratowniczo-Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej w Mysłowicach. Komendant Miejski Państwowej Straży Pożarnej w Mysłowicach w imieniu własnym, funkcjonariuszy i pracowników cywilnych tutejszej komendy składa najszczersze wyrazy współczucia Rodzinie oraz wszystkim, których dotknęła śmierć naszego Kolegi. Cześć Jego pamięci! Informacje dotyczące uroczystości pogrzebowych opublikujemy wkrótce - przekazała w oficjalnym komunikacie na swojej stronie internetowej mysłowicka straż pożarna. 

ZOBACZ TEŻ. 44-letni strażak i jego kolega nie żyją. Z jeziora Kownatki wyłowiono dwa ciała. GALERIA:

Listen on Spreaker.