Strażacy postawili konia na nogi. Powód, dla którego to zrobili, wzrusza
To jedno z tych wezwań, o którym strażacy będą mówili długo. Do Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Bielsku- Białej wpłynęło zgłoszenie: "Posesja ze stajnią w Roztropicach, w stajni leży chory koń, zwierzę waży około 500 kg, prośba o pomoc straży pożarnej w podniesieniu zwierzęcia celem umożliwienia udzielenia mu pomocy medycznej".
Wierzchowiec leżał w stajni i wymagał pilnej interwencji lekarza weterynarii, jednak by tak się stało - musiał stać.
Czytaj także: Zabójca nie okazał skruchy. Usłyszał kolejne zarzuty
Strażacy wyciągnęli leżącego konia ze stajni na słomie, później jednak operacja stawiania konia na nogi, była dużo bardziej skomplikowana. Użyto do tego traktor z widłami do bel słomy oraz węże strażackie, z których zrobiono pasy oplatające tułów wierzchowca.
Gdy tylko koń stanął na noga, lekarz mógł podać mu lek. Po wszystkim, koń został bezpiecznie zaprowadzony do stajni.
W galerii poniżej możecie zobaczyć, jak przebiegała akcja ratownicza