Jak już wcześniej informowaliśmy ZTM postanowił, że przez 14 dni kierowcy nie będą sprzedawali biletów w pojazdach komunikacji. Nowością jest wprowadzenie stref zamkniętych, dla zminimalizowania ewentualnego zagrożenia dla kierowców ze strony podróżnych. Idzie zauważyć, że zainteresowanie komunikacją miejską w śląsko-zagłębiowskiej aglomeracji jest zdecydowanie niższe. Np. w rannych autobusach wiozących ludzi do pracy jest o połowę mniej pasażerów. Mniejsze zainteresowanie to skutek tego, że w tym samym czasie „ferie” mają nie tylko uczniowie szkół podstawowych i ponadpodstawowych, ale także studenci. Wielu pracowników, głównie urzędów /m.in. Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego, Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego, urzędów gminy itd., przeszło na system pracy zdalnej.
Tymczasem krążą plotki, jakoby komunikacja miejska miała być poddana także ograniczeniom, a nawet zawieszona. Czy do tego dojdzie, skoro zainteresowanie nią jest zdecydowanie mniejsze? Jeśli tak stałoby się, to scenariusz paraliżu województwa, nie wszyscy mogą pracować zdalnie i dojeżdżać do pracy samochodami), byłby przerażający.
Polecany artykuł: