Święto Niepodległości. W Katowicach posypały się mandaty! Niektórzy staną przed sądem

i

Autor: arc. Święto Niepodległości. W Katowicach posypały się mandaty! Niektórzy staną przed sądem

Święto Niepodległości. W Katowicach posypały się mandaty! Niektórzy staną przed sądem

2020-11-12 8:41

Uczestnicy nielegalnego zgromadzenia w Katowicach, które odbyło się z okazji Święta Niepodległości, zostali wylegitymowani przez policjantów. Posypały się także mandaty, a niektórzy staną przed sądem. W akcji brało udział ponad 250 funkcjonariuszy, również z miast ościennych.

Święto Niepodległości. Trzy wydarzenia w Katowicach, w tym nielegalne zgromadzenie

Mimo wydanego zakazu i pandemii koronawirusa, w środę, 11 listopada, w Katowicach wiele osób chciało uroczyście obchodzić Święto Niepodległości. Policjanci zabezpieczali łącznie trzy wydarzenia, które odbywały się w tym mieście. Najpierw, około godz. 14:00, w okolicy ronda przy Spodku policjanci reagowali na wykroczenia drogowego popełniane przez kierujących. - Większych utrudnień jednak nie było, ruch odbywał się płynnie - mówi dla "SE" młodsza aspirant Agnieszka Żyłka z Komendy Miejskiej Policji w Katowicach. Drugie zdarzenie to utrudnienia drogowego, około godz. 16:50, w rejonie ulicy Murckowskiej. Trzecie dotyczyło nielegalnego zgromadzenia około 40 osób w rejonie ulicy Kościuszki, około godz. 17:30. Tam funkcjonariusze legitymowali uczestników. 

Święto Niepodległości. W Katowicach posypały się mandaty i wnioski do sądu o ukaranie

Policjanci nie mieli litości dla tych, którzy łamali prawo. W akcji w Katowicach wzięło udział 260 policjantów: to mundurowi z KMP w Katowicach, w dużej mierze funkcjonariusze ruchu drogowego oraz wykroczeniowcy. Byli też policjanci prewencji z Katowic, wspomagali przez policjantów z komisariatu autostradowego w Gliwicach, drogówkę w Sosnowcu i konwojówkę. Pojawili się również policyjni negocjatorzy. - W trakcie działań policjanci nałożyli 25 mandatów karnych i zastosowali 30 pouczeń. Do sądu skierowano również 16 wniosków o ukaranie - wylicza młodsza aspirant Agnieszka Żyłka.

Narodowcy chcieli spalić mieszkanie artysty. Wrzucili przez okno race

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki