Praca strażnika miejskiego nie należy do łatwych. Biorąc pod uwagę szereg obowiązków, jakimi na co dzień zajmują się strażnicy, można powiedzieć, że są jednymi z najbardziej zapracowanych w naszym kraju. Swoją pomoc oferują nawet w tak zaskakujących sytuacjach jak ta ze Świętochłowic. 29 września miejscowi strażnicy miejscy otrzymali wezwanie w sprawie sarenki, która utknęła między prętami ogrodzenia wokół stadionu OSIR Skałka.
- Na miejscu patrol straży miejskiej potwierdził ten fakt i natychmiast przystąpiono do ratowania zwierzęcia. Powiadomiono Straż Pożarną oraz specjalistyczna firmę. Koziołek sarny został uwolniony i z uwagi na brak obrażeń i dobrą kondycję wywieziony przez strażników miejskich na bezpieczne tereny zielone - relacjonuje świętochłowicka straż miejska.
Na koniec strażnicy chcieli podziękować wszystkim osobom, które pomogły podczas akcji.