Polecany artykuł:
Jak informuje Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Katowicach na wirusa Ah1N1 od początku roku zachorowało 81 osób. 23 nowe przypadku odnotowano tylko w ciągu minionego tygodnia. Rośnie też liczba ofiar śmiertelnych wirusa. W sumie zmarło sześć osób. Trzy osoby zmarły w ostatnich dniach w Katowicach, Gliwicach i Piekarach Śląskich. Jak informuje Beata Kempa z katowickiego sanepidu wszystkie osoby, które zmarły, to pacjenci hospitalizowani.
Dlatego warto przypomnieć, że niektóre szpitale w regionie zdecydowały się na wprowadzenie zakazu odwiedzin. Tak jest m.in. w Mysłowicach, Żorach i Instytucie Onkologii w Gliwicach.
Wirus Ah1N1 jest szczególnie niebezpieczny dla osób starszych, dzieci oraz chorych z osłabioną odpornością. Bowiem zgony to najczęściej wynik powikłań po wirusie. Dlatego lekarze zaznaczają, że objawów nie należy lekceważyć. Jeśli wystąpią u nas gorączka powyżej 38 stopni Celsjusza, bóle mięśni, poczucie ogólnego rozbicia, to lepiej zostać w łóżku. Nie tylko dlatego, aby nie zarażać, ale żeby właśnie nie narazić się na powikłania, do których należą m.in. zapalenie płuc czy zapalenie mięśnia sercowego.