Kobieta wyszła z domu 20 grudnia w godzinach 7:30 - 13:30. Pani Barbara nie wzięła ze sobą ani dokumentów, ani telefonu. 44-letnia kobieta pracuje w jednym ze sklepów sieci Biedronka. Tego samego dnia miała rozpocząć pracę o godzinie 16:00. Na miejsce jednak nie dotarła. Nikomu z rodziny nie udało się w żaden sposób skontaktować z kobietą.
Polecany artykuł:
W poszukiwania zaangażowani byli policjanci, strażnicy z OSP, a także zwykli mieszkańcy. Jak informuje portal Tuba Gliwic pani Barbara została odnaleziona na terenie ogródków działkowych o których doprowadziły psy z Sekcji Wyrobisk Podziemnych. Kobieta została również rozpoznana przez sąsiada.
Zaginiona gliwiczanka trafiła do szpitala z objawami hipotermii. Policjanci dziękują za wsparcie mieszkańców miasta w poszukiwaniach.