W poniedziałek, 17 sierpnia, o godz. 5:30 do dyżurnego komendy w Mysłowicach zadzwoniła kobieta, która oświadczyła, że wracając z imprezy w Sosnowcu straciła orientację w terenie, przewróciła się i nie mogła samodzielnie wstać. Pomimo utrudnionego kontaktu ze zgłaszającą, dyżurnemu uzyskał informacje, że kobieta znajduje się w krzakach przy torowisku, a nad nią, na moście, mają poruszać się samochody. - Policjant, kontynuując rozmowę z kobietą, polecił patrolowi przejazd ul. Katowicką z włączonymi sygnałami dźwiękowymi - relacjonują funkcjonariusze. I to uratowało kobietę!
- Dzięki temu mógł usłyszeć w słuchawce telefonu przejeżdżający radiowóz i szybko ustalił miejsce przebywania kobiety w rejonie dawnego przejścia podziemnego przy skrzyżowaniu ul. Katowickiej i Szopena - mówią policjanci.
Mundurowym udało się dotrzeć do kobiety, a na miejscu udzielili jej pomocy przedmedycznej i wezwali pogotowie. Mieszkanka Katowic z urazem ręki została zabrana do szpitala, gdzie udzielono jej dalszej pomocy