Kierowcy samochodów uciekalili slalomem

Szokujące sceny na trasie S1. Dwie ciężarówki jechały pod prąd. Nagranie mrozi krew w żyłach

Policjanci z Żywca pokazali mocne nagranie, na którym widać, jak dwa tiry jadą pod prąd. Mundurowi poszukują świadków zdarzenia. Szczegóły sprawy z województwa śląskiego pisujemy poniżej.

Ciężarówki jechały po trasie S1 pod prąd. Policja szuka świadków

Policjanci z Żywca poszukują świadków niebezpiecznego incydentu, do którego doszło 26 października około godziny 22:00 na drodze ekspresowej S1 w kierunku Bielska-Białej.

Samochody ciężarowe zajmowały lewy pas ruchu drogi ekspresowej S1. Całe zdarzenie nagrali kierowcy aut osobowych, którzy by uniknąć zderzenia musieli zjechać na pasu do skrętu z S1.

Kierowcy ciężarówek prawdopodobnie zorientowali się, że jadą pod prąd, mieli bowiem włączone światła awaryjne.

Jedno z nagrań zostało opublikowane przez portal "Żywiec 112". Teraz nagranie zamieścili policjanci prosząc o kontakt osoby, które były świadkami tego zdarzenia.

"Na zamieszczonym na portalu Żywiec112 nagraniu widać, jak dwa samochody ciężarowe jadą "pod prąd". Jeśli masz informacje lub nagrania z tego zdarzenia, skontaktuj się z żywiecką Policją. Telefon: 47 8572255 lub mail: [email protected]" - piszą policjanci.

"Nagrania wskazują, że auta poruszały się pod prąd przynajmniej na odcinku między Węgierską Górką a Bielskiem-Białą. To ok. 38 kilometrów" - wskazuje "Gazeta Wyborcza".

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki