>>> Sto dni, które wstrząsnęły światem - kalendarium epidemii koronawirusa na świecie
Do zdarzenia doszło w czwartek około południa. Policjanci patrolowali ulice Bytomia. Otrzymali zgłoszenie, że na Nawrota ktoś delektuje się piwkiem mimo zakazu przemieszczania się. Udali się na miejsce zdarzenia. Na miejscu okazało się, że znajduje się tam 53-letni bytomianin. Mężczyzna na interwencję policjantów zareagował w sposób daleki od kultury. Powiedział, że ma "wyje**ane" na kwarantannę i pije, bo może. Zachowywał się ostentacyjnie.
- Zaczął zaśmiecać miejsce, w którym spotkali go policjanci. Miał rzucić butelką po piwie. Mundurowi dali mężczyxnie mandat, ale ten go nie przyjął. Sprawa zakończy się w sądzie - mówi nam asp. sztab. Rafał Wojszczyk z KMP w Bytomiu.
Do sądu został przekazany wniosek o ukaranie krewkiego bytomianina. O całej sytuacji dowiedział się także Powiatowy Inspektor Sanitarny. Organ ten może nałożyć na lekkomyślnego mieszkańca Bytomia grzywnę w wysokości nawet 30 tys. zł. Policjanci apelują, aby w czasie ogólnonarodowej kwarantanny, stosować się do poleceń. - Niestety, to jeden z wielu przypadków, kiedy spotykamy się z taką reakcją - mówi rzecznik bytomskiej policji dodając, że takie zachowanie, jak powyższe, nie uchodzi mężczyźnie w tak dojrzałym wieku.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express - KLIKNIJ tutaj!