Skąd takie zmiany? Wyświetlanie na tablicy tylko prędkości z jaką porusza się samochód to kolejny etap testów. Celem urzędników jest sprawdzenie działań urządzenia we wszystkich konfiguracjach. Chcą zbadać jak kierowcy reagują na różnego rodzaju wyświetlane komunikaty, w różnych konfiguracjach.
Pojawienie się tablicy wywołało ogromną dyskusję wśród kierowców. Pojawiają się głosy, że taka instalacja może tylko zaszkodzić – uczestnicy ruchu drogowego będą skupiać się na tablicy zamiast na sytuacji na trasie. Dużym zagrożeniem jest także nagłe hamowanie. Niektórzy mają jeszcze inne argumenty – uważają, że niektórzy kierowcy specjalnie będą tam łamać przepisy, żeby „nabić jak najwyższy wynik”.
Urzędnicy nie chcą jeszcze komentować własnych spostrzeżeń na temat działania tablicy. Zaznaczają tylko, że biorą pod uwagę wszystkie opinie kierowców, Ci sami zgłaszają się ze swoimi uwagami do Urzędu Miasta.
Jeżeli tablice zdadzą próbny egzamin, być może zostaną zamontowane na stałe, nie wiadomo jednak jeszcze w których miejscach. Pilotaż tego projektu ma trwać miesiąc.