Monika Wilgorska-Stanewicz zaginęła 9 lipca. Ostatni raz widziana była około godziny 17:00. Jak podaje myszkowska policja, możliwe że tego dnia wyjechała gdzieś swoim samochodem. Wkrótce, jej białego forda fiestę znaleziono w stawie w Zawierciu. Jak podaje TVN, wygląda na to, że ktoś próbował zedrzeć z silnika numer. Do tej pory nie wiadomo, co stało się z kobietą. Aby sprawdzić wszystkie okoliczności tajemniczego zaginięcia 42-latki z Jaworznika (gm. Żarki), prokuratura wszczęła śledztwo pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci.
ZOBACZ TEŻ: Kim jest zaginiona Monika Wilgorska-Stanewicz?
W sprawie zaginięcia Moniki Wilgorskiej-Stanewicz przesłuchano jej bliskich, w tym jej partnera.
Polecany artykuł:
Jednocześnie wciąż trwają poszukiwania kobiety. Jak opisuje policja w komunikacie o zaginięciu, Monika Wilgorska- Stanewicz ma około 175 centymetrów wzrostu, jest szczupłej budowy ciała, ma blond włosy do ramion, z niebieskimi pasemkami. Kobieta nosi okulary.
W dniu zaginięcia, 42-latka ubrana była w jasną sukienkę w kwiatki.
Osoby, które mogą mieć jakiekolwiek informacje na temat zaginięcia kobiety, proszone są o kontakt osobisty lub telefoniczny z Komendą Powiatową Policji w Myszkowie: 47 85 843 85, 47 85 842 00, 47 85 842 55, albo numerem alarmowym 112.