Katarzyna W. odsiaduje wyrok 25 lat więzienia. Jakie ma warunki w więzieniu?
O Katarzynie W. zrobiło się głośno 24 stycznia 2011 r. - wtedy to cała Polska usłyszała, że wówczas 22-letnia kobieta z Sosnowca została napadnięta, a sprawcy napaści porwali z wózka jej 6-miesięczną córeczkę, Madzię. W poszukiwania dziecka włączyły się wszystkie służby, mieszkańcy miast, a wkrótce także słynny polski detektyw, Krzysztof Rutkowski. To właśnie on 2 lutego 2011 r. skłonił Katarzynę W. do wyznania, że jej córka wcale nie została porwana; kobieta twierdziła wtedy, że dziecko wyślizgnęło jej się z kocyka i zginęło w wyniku nieszczęśliwego wypadku, gdy uderzyło główką o podłogę. Kobieta wskazała wtedy miejsce ukrycia zwłok. Po odnalezieniu ciała została sporządzona opinia wydana przez biegłych, którzy uznali, że dziecko zmarło na skutek gwałtownego uduszenia. W konsekwencji za zabójstwo córki Katarzyna W. została skazana na 25 lat więzienia.
Katarzyna W. przebywa w zakładzie karnym w Krzywańcu, znajdującym się w Nowogrodzie Bobrzańskim. Więzienie zostało założone w 1963 r., kiedy to budynki zostały przejęte od Wojska Polskiego. Więźniowie mają tu do dyspozycji plac zabaw, sala gimnastyczna, boisko sportowe i punkty biblioteczne. Osadzone osoby mogą pracować przy produkcji mebli tapicerowanych. Zakład karny w Krzywańcu, który znajduje się na terenie województwa lubuskiego, może pomieścić 834 osoby oraz 34 osoby w Domu Matki i Dziecka. Cały kompleks więzienia zajmuje aż 7,8 hektara!