Opuszczone szpitale, niezależnie od tego, jaka była ich historia zawsze budzą ciekawość, a nierzadko również strach. Miejsca te kojarzą nam się ze scenerią rodem z horroru, a mury tych budynków widziały i słyszały zdecydowanie więcej niż możemy sobie wyobrazić. Właśnie takie opuszczone miejsce na Dolnym Śląsku postanowili odwiedzić jakiś czas temu Eksploratorzy z Katowic.
Szpital został wybudowany w XIX w. w neogotyckim stylu. Opiekowali się nim zakonnicy, którzy prowadzili tu zarówno lecznicę, jak i sanatorium. W czasie I wojny światowej przywożono tu rannych żołnierzy. Jeszcze przed II wojną światową obiekt trafił w ręce prywatne, ale nie na długo. Najmroczniejszy okres tego szpitala przypada na II wojnę światową. Wówczas szpital stał się ośrodkiem Lebensborn, gdzie dochodziło do selektywnego rozmnażania. Poczęte tu dzieci trafiały do niemieckich rodzin. To właśnie ten etap historii szpitala jest źródłem wielu historii o nawiedzających to miejsce duchach.
30 propozycji na majówkę! Sprawdź, co warto zobaczyć w woj. śląskim! [ZDJĘCIA]
Po upadku III Rzeszy, szpital stanowił siedzibę radzieckiej armii, następnie swoje ośrodki miały tu organy państwowe. W latach 90. obiekt trafił do prywatnego inwestora, który miał go wyremontować. Tak się jednak nie stało i od tego czasu szpital stoi pusty.
Eksploratorzy z Katowic odwiedzają opuszczone obiekty w całej Polsce. Na swojej stronie zamieszczają fotorelacje z wyjazdów, jednak ze względu na ochronę tych miejsc nie zdradzają, gdzie się one znajdują.