Ale od początku. Otóż 9 października po godzinie 20.00 policjanci dostali wezwanie dotyczące kradzieży w sklepie odzieżowym. Na miejscu okazało się, ze 47-letni mężczyzna nie chciał płacić za koszulę i przeszedł z nią przez bramki. Ale to nie były wszystkie tajemnice sprytnego rabusia. Kiedy funkcjonariusze dokładniej przyjrzeli się mężczyźnie, odkryli coś zaskakującego.
- W trakcie kontroli osobistej mundurowi zobaczyli, iż złodziejaszek owinięty jest bandażem opatrunkowym od szyi po pas, a sposób jego przylegania świadczył, że coś pod nim się kryje - podaje jastrzębska policja.
Pod zawiniętym na tułowiu bandażem znajdowały się inne ubrania, które 47-latek chciał wynieść ze sklepu bez zapłaty. Chodziło o dwa swetry damskie! Policjanci na miejscu znaleźli też klipsy zabezpieczające, które mężczyzna zniszczył przy użyciu małego śrubokręta, aby wyjść ze sklepu nie uruchamiając alarmu. Teraz za swoje niecne czyny odpowie przed sądem, a powyższy przykład pokazuje, że nawet najbardziej wymyślne sposoby nie pozwolą uniknąć kary za kradzieże!
Polecany artykuł:
Polecany artykuł: