Po tym, jak na łamach "Super Expressu" napisaliśmy o tym, że "Koncert życzeń z Teresą Werner" znika z anteny Polo TV na czas przerwy wakacyjnej, gwiazda po kilku dniach ogłosiła sensacyjne wieści na swoim Facebooku. Aż nam kapcie spadły! To będzie niezwykła niespodzianka dla widzów. Teresa Werner pochwaliła się, że cały czas pracuje i jak na razie nie wybiera się na wakacyjny wypoczynek, bo "szykuje niespodzianki". "Pierwsze efekty mojej pracy zobaczycie wkrótce. Przesyłam serdeczne, gorące pozdrowienia", napisała piosenkarka, autorka hitu "Dałabym ci, dała". Fani w komentarzach zalali ją falą komplementów i miłych słów. Wiele osób zastanawia się, czym mogą być tajemnicze niespodzianki Teresy Werner. Nowe piosenki? A może cała płyta? Na samą myśl największy fani artystki aż przebierają nogami. Spójrzcie niżej.
Teresa Werner śpiewa od dziecka i ma tysiące fanów w całej Polsce
Teresa Werner zadebiutowała w wieku 16 lat w Zespole Pieśni i Tańca „Śląsk”, w którym występowała 32 lata i 8 miesięcy, będąc najdłużej występującą tam artystką. Jako solistka zespołu występowała m.in. w Stanach Zjednoczonych, w nowojorskich Carnegie Hall i na Broadwayu, a także w Japonii i Chinach. W 1991 reprezentowała „Śląsk” na Festiwalu Piosenki Ludowej w Republice Południowej Afryki, na którym zajęła pierwsze miejsce. Karierę solową rozpoczęła w 2011 roku, wydając singiel „Miłość jest piękna” w Wydawnictwie Muzycznym ESKA z Zabrza. Wkrótce ukazał się pierwszy album artystki, Spełnić marzenia, który uzyskał status platynowej płyty. Jeden z jej największych hitów, mający w serwisie Youtube ponad 28 milionów odsłon, to "Dałabym ci dała".