Tłusty czwartek 2022. Mieszkańcy województwa śląskiego od samego rana stoją w kolejkach po najlepsze pączki. Tłumy ustawiają się pod piekarniami i cukierniami. Kupują słodkie wyroby zarówno dla siebie, jak i dla najbliższych. To bardzo ważny dzień nie tylko dla wszystkich łasuchów, ale również dla cukierników. Oni do tłustego czwartku przygotowują się z dużym wyprzedzeniem. - Przygotowania trwają cały tydzień. Od ubiegłej środy robimy zakupy. Zrobiliśmy 12 tysięcy pączków. Trzeba z siebie dać wszystko, żeby ludzie byli zadowoleni - mówi Mateusz Skórok z Mysłowic, który prowadzi cukiernię z wieloletnimi tradycjami sięgającymi 1985 roku.
Nie przegap: Nie tylko pączki na tłusty czwartek 2022. Na Śląsku królują kopalnioki i buchty. Co to takiego?
Tłusty czwartek to także wielkie święto dla łasuchów. - Wszystkie ciasta, pączki dla uczniów, dla siebie, bo jestem pączkożercą. Wolę postać, poczekać na świeże, a mieć pewność, że zjem te pączki wszystkie, a dziesięć to jest minimum. Dla siebie i bliskich zamówiłam ich aż 45! - mówi jedna z mieszkanek Mysłowic stojąca w kolejne pod cukiernią pana Skóroka.
Zobacz koniecznie: Kiedy jest tłusty czwartek 2022? Ostatki już w lutym. Poznaj przepis na pyszne pączki Magdy Gessler - idealne na tłusty czwartek!
Jak wiadomo, pączki mają różne oblicza. Z marmoladą, różą, budyniem, czekoladą, adwokatem. Za te najbardziej popularne zapłacimy od około 2,5 do 4 złotych za sztukę. Są jednak i bardziej wyszukane! W Cafe Byfyj na katowickim Nikiszowcu są dostępne pączki będące prawdziwymi arcydziełami! Te małe desery są ucztą dla podniebienia. Cena waha się od 7 do 14 złotych, ale z pewnością warto wydać trochę więcej, by napawać się smakiem. W poniższej galerii możecie zobaczyć zdjęcia z procesu tworzenia pysznych pączków w śląskich cukierniach i piekarniach.