Sytuacja na Śląsku już w sobotnie popołudnie wyglądała fatalnie, ale bilans po nocy jest jeszcze gorszy. Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach podało, że w samych Katowicach odnotowano 235 zdarzań związanych z warunkami atmosferycznymi. W Częstochowie strażacy mieli 25 zgłoszeń, w Bytomiu - 21, w Chorzowie - 19, w Będzinie - 18, a w Sosnowcu - 13. Łącznie na Śląsku zanotowano 409 interwencji!
Zalane były drogi, budynki, garaże i samochody. W Uniwersyteckim Centrum Klinicznym przy ul. Ceglanej woda zalała blok operacyjny okulistyki, a to skutkuje brakiem możliwości uruchomienia sali operacyjnej.
Burze na Kujawach
Także w województwie kujawsko-pomorskim strażacy mieli ręce pełne roboty. Do interwencji wyjeżdżali oni ponad 50 razy. Większość z nich dotyczyła powalonych drzew, podtopień i uszkodzeń dachów.
Na szczęście nikt nie ucierpiał, ale niebezpiecznie było w Białochowie (pow. grudziądzki), gdzie piorun uderzył w budynek mieszkalny. Z ogniem walczyło siedem zastępów straży pożarnej.
Polecany artykuł: