Podopieczni jaworznickiej Wspólnoty robią ikony, malują, tworzą ceramiczne ozdoby. Ich nowy dom przypomina wielką galerię sztuki.
– Tego chcieliśmy. Żeby zerwać z wyobrażeniem, że te domy muszą być szare,bure i nijakie. Ludzie ubodzy, tak jak chleba i dachu nad głową potrzebują piękna. My tak tutaj żartujemy, że naszą aspiracją jest zrobienie takiego domu, że gdybyśmy musieli ten dom opuścić w pół godziny i przeszedłby ktoś tutaj, to ostatnią myślą jaką by miał, to że mieszkali tu bezdomni. – powiedział nam twórca Wspólnoty Betlejem, ksiądz Mirosław Tosza.
>> Już niedługo wrócą kontrole graniczne! Wszystko za sprawą Szczytu Klimatycznego ONZ w Katowicach
I tak w tym domu jest, kolorowo i pięknie. Wspólnota tętni życiem. – Często osoby bezdomne podejrzewane są o to, że nie chce im się pracować, są bierne i niechętne. My mamy takie doświadczenie, że jeśli się stworzy dobre warunki, to Ci ludzie naprawdę mają w sobie dużo talentów i chęci - dodaje ksiądz Mirosław.
Wcześniej – narkotyki, więzienie, alkohol. W "Betlejem" wiele się zmieniło
Jak wyglądało życie tych mężczyzn przed Betlejem? Narkotyki, alkohol, zakład karny, rozpad małżeństwa. W Betlejem wszystko się zmienia.
– Ludzie, którzy byli na ulicy sami nie wierzyli w siebie, co potrafią. Tutaj wykazują się, wychodzi to wszystko na co ich stać. – mówi Pan Ireneusz, którzy przyjechał odwiedzić swojego kolegę. – Znam kolegę z czasów, gdy szwendał się po Katowicach bez celu, nie miał co jeść, tutaj odżył. Ma gdzie mieszkać, zajmuje się czymś, pracuje. – dopowiada.
Zobacz niezwykłe WIDEO na temat "Wspólnoty Betlejem" w Jaworznie
W styczniu do Wspólnoty Betlejem trafił Pan Janusz. – To bardzo fajne miejsce. Jak się pracuje, to o pewnych sprawach się zapomina. To taka terapia.
Pan Janusz najpierw robił ikony, teraz gotuje dla wszystkich podopiecznych domu. –Chyba im smakuje, jeszcze do lasu mnie nie wywieźli. –śmieje się Pan Janusz.
Po pożarze katedry w Sosnowcu, w październiku 2014 roku, mieszkańcy Betlejem pośpieszyli z pomocą w uprzątnięciu pogorzeliska. Spalone krokwie przywieźli do Betlejem i do dzisiejszego dnia wykonują z nich ikony. Pomagają one w utrzymaniu domu. Praca nad ikonami nie jest łatwa. Opalone drzewo jest najpierw czyszczone papierem ściernym, później nakładane są woski i reprodukcja.
>> Kalendarz na rok szkolny 2018/2019: Kiedy będą ferie w woj. śląskim i inne dni wolne?
Mieszkańcy Wspólnoty Betlejem zajmują się też zwierzętami. Od wiosny do jesieni wypasają owce na murawach kserotermicznych w Jaworznie. Zwierzaki pracują jako zielone kosiarki. W ich Bacówce mieszkają też osły i kangury.
Wspólnotę "Betlejem" tworzą mieszkańcy domu przy ul. Długiej 16 w Jaworznie, ich przyjaciele i wolontariusze. W domu – 100 letniej starej szkole podstawowej – mieszka obecnie 25 osób.