Jeszcze 3 lata temu katowiczanie grali na zapleczu Ekstraklasy. Wszyscy znali Rozwój dzięki modelowemu szkoleniu młodzieży. Najlepszym przykładem jest Arkadiusz Milik, reprezentant Polski, piłkarz Napoli. Jednak zawsze katowiczanie osiągali wyniki ponad swoje możliwości. Jeszcze w grudniu walczyli o historyczny awans do ćwierćfinału Pucharu Polski z Górnikiem Zabrze. Ale utrzymać w lidze już się nie udało - Rozwój wraz z dwiema innymi śląskimi drużynami, ROW 1946 Rybnik i Ruchem Chorzów, spadł z II ligi. A to oznacza, że stracił spore pieniądze choćby z tytułu Pro Junior System. Katowiczanie dostali co prawda licencję na grę w III lidze, ale nie na swoim stadionie. Przenieśli się na obiekt Kolejarza Katowice. Dotychczasowy stadion Rozwoju, gdzie drużyna grała od 1974 roku, niszczeje, ale jego przyszłość nie jest znana. Koszty jego utrzymania były zbyt duże jak na skromne finansowo barki blisko 100-letniego klubu. Obiekt wciąż posiada miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dedykowaną działalności sportowej ustanowiony przez Radę Miasta Katowice. 17 lipca zarząd podjął decyzję, że nie przystąpi do rozgrywek III ligi.
- W związku z ograniczonymi możliwościami finansowymi wynikającymi z konieczności uregulowania posiadanych zobowiązań, restrukturyzacją infrastrukturalną oraz przyjętymi priorytetami podjęta została decyzja o zawieszeniu w sezonie 2019/2020 udziału w rozgrywkach drużyny seniorów. Ta trudna decyzja pozwoli ustabilizować sytuację klubu i w kolejnym sezonie, w składzie w jeszcze większym stopniu niż dotychczas złożonym z wychowanków, powrócić do rywalizacji na poziomie seniorów, zgodnie z przyjętymi w tym zakresie przepisami Polskiego Związku Piłki Nożnej - czytamy w komunikacie.
Zdaniem wielu sympatyków klubu do obecnej sytuacji doprowadziły władze miasta, które skupiły się na wspieraniu GKS Katowice. Bezskutecznie, bowiem wpompowane miliony złotych w klub z Bukowej przyniosły... spadek do II ligi. A przecież od kilku lat mówiło się w przypadku GieKSy o powrocie do Ekstraklasy.
- Odnosząc się do opublikowanych artykułów i pytań kierowanych do klubu o ocenę wielkości zaangażowania Miasta Katowice w sprawy klubu pragniemy poinformować, że jesteśmy świadomi Strategii Rozwoju Sportu Miasta Katowice, doceniamy tendencję wzrostową wysokości dotacji w ostatnich dwóch latach oraz w istniejącej sytuacji przedłożone propozycje w zakresie rozwiązań infrastrukturalnych. Dialog, porozumienie, współpraca oraz wzajemny szacunek podobnie jak w drużynie sportowej są fundamentem sukcesu. Zwłaszcza sukcesu, który osiągnąć można metodą win-win - czytamy w komunikacie zarządu Rozwoju Katowice. - Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom Miasto Katowice zabezpieczyło miejskie obiekty sportowe na zajęciach treningowe i zawody sportowe, wyraziło zgodę na wynajem na preferencyjnych warunkach pomieszczeń biurowych oraz zaproponowało dedykowanie powstającego miejskiego obiektu sportowego przy ulicy Asnyka działalności klubu od 2021 roku, za co serdecznie dziękujemy - dodają.
Co dalej z katowickim klubem? Najprawdopodobniej Rozwój skupi się na szkoleniu młodzieży. Wśród nastoletnich zawodników katowickiego klubu jest wielu utalentowanych graczy z sukcesami na koncie.
- W aktualnej sytuacji organizacyjnej i finansowej klub skupił się w pierwszej kolejności na zabezpieczeniu warunków do prawidłowego funkcjonowania Akademii Piłkarskiej, która od lat jest priorytetem. Kolejne sukcesy sportowe wychowanków klubu, awans kolejnego zespołu do rozgrywek Centralnej Ligi Juniorów, czołowe lokaty wszystkich zespołów młodzieżowych oraz transferowanie kolejnych wychowanków do klubów szczebla centralnego słusznie wyznaczają kierunek najważniejszy dla klubu. O zmianach organizacyjnych, fazie przejściowej i docelowym rozwiązaniu dzieci, młodzież i ich rodzice zostali poinformowani już w połowie czerwca 2019 roku - informuje zarząd.
Katowicki klub w III lidze zastąpi najprawdopodobniej MKS Kluczbork.