Policja i prokuratura wyjaśniają okoliczności śmierci matki i dwojga dzieci w Herbach (woj. śląskie, pow. lubliniecki). Do tego makabrycznego odkrycia doszło w czwartek wieczorem. Jak przekazała rzeczniczka lublinieckiej policji aspirant sztabowa Monika Wacławek, dzieci były w wieku przedszkolnym. Lokalne media podają, że kobieta miała 32 lata, a jej dzieci 5 i 6 lat.
- Obecnie mogę potwierdzić, że do śmierci matki i dwojga dzieci nie przyczyniły się osoby trzecie (…) Na miejscu zdarzenia w dalszym ciągu trwają czynności procesowe. W poniedziałek zapadnie decyzja o formalnym wszczęciu śledztwa. Wtedy też będziemy mogli poinformować w jakim kierunku będzie ono prowadzone - powiedział dziennikarzowi PAP prok. Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Zaczęło się od tego, że ojciec dzieci nie mógł skontaktować się z rodziną. Poprosił o pomoc sąsiada i to dokonał makabrycznego odkrycia, po czym wezwał policję. Ojciec dzieci został otoczony opieką psychologiczną. Dalsze czynności wyjaśniające w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Częstochowie. Ciała zabezpieczono w celu przeprowadzenia sekcji zwłok, której termin zostanie ustalony w przyszłym tygodniu.