Tomasz M. usłyszał zarzuty. Kierował studiem filmów rysunkowych w Bielsku. Na stanowisko powołał go minister Gliński
Prokuratura postawiła zarzut byłemu dyrektorowi Studia Filmów Rysunkowych w Bielsku-Białej. Chodzi o ponad 200 tys. zł jakie studio miało stracić w związku z rzekomo wykonanymi na rzecz studia usługi tłumaczenia - informuje Radio Bielsko.
Chodzi o Tomasza M., którego w 2020 roku na dyrektora Studia Filmów Rysunkowych w Bielsku- Białej, powołał sam minister Gliński. Prokuraturę w tej sprawie miał powiadomić jeden z pracowników studia.
Przeczytaj także: 700 wolontariuszy pomaga Ukraińcom w ramach Społecznego Centrum Pomocy. Mają wielkie serca i ogrom pracy!
"Usłyszał zarzut z art. 296 § 1 kodeksu karnego. To jest przestępstwo wyrządzenie znacznej szkody materialnej jednostce organizacyjnej poprzez nadużycie udzielonych uprawnień albo niedopełnienie obowiązków ciążących na osobie kierującej daną jednostką" - informuje prok. Anna Zarychta szefowa Prokuratury Rejonowej w Bielsku-Białej w rozmowie z Radiem Bielsko.
Tomasz M. nie przyznaje się do stawianych mu zarzutów, odmówił także składania wyjaśnień.