Mężczyzna zmarł na parkingu przy hali magazynowej w Lędzinach
Do tragedii doszło w środę, 24 lipca, tuż przed godz. 17:00. Na parkingu obok hal magazynowych przy ul. Zawiszy Czarnego w Lędzinach (woj. śląskie) zasłabł 48-letni mężczyzna. Na miejsce natychmiast wezwano służby, a także zadysponowano załogę Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Niestety, jak wkrótce się okazało, u 48-latka doszło do nagłego zatrzymania krążenia. Ratownikom medycznym, mimo starań, nie udało się przywrócić funkcji życiowych u mężczyzny. Obecny na miejscu lekarz stwierdził jego zgon. Na razie nie wiadomo, co było dokładną przyczyną śmierci 48-latka - to ma wyjaśnić zlecona przez prokuraturę sekcja zwłok.
Policja wstępnie wykluczyła udział osób trzecich
- Zmarły na parkingu w Lędzinach mężczyzna miał 48 lat. Po wstępnych oględzinach na miejscu zdarzenia funkcjonariusze wykluczyli udział osób trzecich, jednak prokuratura zleciła przeprowadzenie sekcji zwłok mężczyzny, by w pełni to potwierdzić. W sprawie toczy się śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Rejonową w Tychach - przekazała w rozmowie z "Super Expressem" asp. Katarzyna Szewczyk, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Bieruniu.
ZOBACZ TEŻ. W trójkę pobili 56-latka na parkingu. Zatrzymała ich policja z Myszkowa. ZDJĘCIA: