Śmierć turysty w Beskidzie Śląskim. Mężczyzna zasłabł na górze Czantoria. Nie udało się uratować jego życia
Dramatyczne sceny rozegrały się w sobotę po południu, 20 lipca, na górze Czantoria w Beskidzie Śląskim. Nagle jeden z polskich turystów, ok. 60-letni mężczyzna, zasłabł na szczycie. Świadkowie od razu powiadomili o tym fakcie służby. Na miejsce przybyli ratownicy GOPR, zadysponowana została także załoga Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Niestety, mimo natychmiastowo udzielonej pomocy i walki o życie turysty, jego życia nie udało się uratować. Jak się okazało, u mężczyzny doszło do nagłego zatrzymania krążenia. To nie pierwszy taki przypadek - 12 lipca doszło do zatrzymaniu krążenia u kobiety w rej. Kamieniołomu w Kozach. Turystkę z zachowanymi funkcjami życiowymi udało się wtedy przekazać załodze LPR.
Ratownicy GOPR Beskidy apelują o odpowiednią ochronę
- Duże znaczenie ma panujący w ostatnich dniach upał, przed którym nawet w górach da się dobrze chronić. Planując wycieczkę w Beskidy, oprócz bieżącego monitorowania prognoz pogody, warto pamiętać o odpowiednim zabezpieczeniu przed słońcem oraz regularnym nawadnianiu organizmu - przekazali w mediach społecznościowych ratownicy GOPR Beskidy.
ZOBACZ TEŻ. Ciało turysty odnaleziono pod szczytem Rysów. GALERIA: