Bielsko-Biała. 20-latka wypadła z okna bloku. Kobieta nie żyje
Ta ogromna tragedia wydarzyła się we wtorek, 23 stycznia, na Osiedlu Beskidzkim w Bielsku-Białej. Tuż przed godz. 11:00 straż pożarna otrzymała telefony z informacją dotyczącą możliwego zagrożenia życia przy ul. Sterniczej.
- Dostaliśmy zgłoszenie, że ktoś widział, jak młoda osoba wypadła z okna. Zdarzenie to miało miejsce na Osiedlu Beskidzkim w Bielsku-Białej. Natychmiast wysłaliśmy nasze jednostki na ul. Sterniczą - przekazał "Faktowi" st. sierżant Sławomir Kocur, pełniący obowiązki rzecznika policji w Bielsku-Białej.
Na pomoc ruszyły aż cztery jednostki straży pożarnej, zadysponowano także karetkę pogotowia ratunkowego. Gdy służby dotarły na miejsce, okazało się, że młoda kobieta runęła na ziemię z okna - prawdopodobnie wypadła z 8. lub 9. piętra bloku. Ratownicy medyczni natychmiast przystąpili do reanimacji 20-latki. Mimo ogromnych starań, życia kobiety nie udało się uratować - obrażenia, jakich doznała w wyniku upadku, okazały się być zbyt poważne.
- Ratownicy próbowali walczyć o jej życie, niestety nie udało się uratować 20-letniej kobiety. Na razie nie wiemy, czy była mieszkanką bloku przy ul. Sterniczej i w jakich okolicznościach doszło do wypadku. Będziemy badać, czy ktoś z osób trzecich nie uczestniczył w tym zdarzeniu. To rutynowe działania przy takich wypadkach - poinformował "Fakt" Sławomir Kocur z bielskiej policji.