Dramat rozegrał się tuż przed południem 13 lutego. Podczas prac budowlanych związanych z kanalizacją przy ul. Frysztackiej doszło do osunięcia się ziemi. Jeden z robotników został przysypany. Na miejsce natychmiast przyjechały służby - policja, 5 zastępów straży pożarnej, inspekcja pracy oraz pogotowie. 30-latek został przetransportowany do szpitala w ciężkim stanie.
W nocy z czwartku na piątek mężczyzna zmarł. Prokuratura jak i Państwowa Inspekcja Pracy prowadzą w tej sprawie śledztwo. Oświadczenie w sprawie śmierci mężczyzny wydali przedstawiciele miasta. - W trakcie trwania akcji ratowniczej na miejscu zdarzenia poza służbami ratunkowymi obecni byli przedstawiciele Państwowej Inspekcji Pracy, pracownicy ZGK w Cieszynie Sp. z o.o. w tym inspektor nadzoru Sylwia Rymorz. Do wypadku doszło w zabezpieczonym miejscu prac. Na miejscu zdarzenia był kierownik robót. Prace prowadzone były zgodnie z zasadami bezpieczeństwa. Roboty w rejonie wypadku zostały wstrzymane - podaje magistrat składając jednocześnie wyrazy współczucia rodzinie zmarłego.
Polecany artykuł: