Tragedia nad wodą. 15-latka utonęła na oczach matki, gdy kobieta ratowała młodszą córkę
Dramatyczny finał niedzielnego wypoczynku nad wodą. Ostatniego dnia czerwca kobieta wypoczywała z dwoma córkami w wieku 15 i 10 lat na kąpielisku przy ul. Amonitowej w Częstochowie. Rodzina spędzała czas przy ogólnodostępnym, niestrzeżonym zbiorniku wodnym. Nagle matka dziewczynek zauważyła, że jej młodsza córka zaczęła się topić i od razu ruszyła dziecku na pomoc. Gdy udało jej się uratować 10-latkę, na tafli wody dostrzegła unoszące się ciało swojej 15-letniej córki. Kobieta zaczęła krzyczeć o pomoc, dzięki szybkiej reakcji świadków 15-latkę wyciągnięto na brzeg. Nastolatka była reanimowana, a jej oddech udało się przywrócić jeszcze przed przyjazdem karetki. Niestety, dziewczynka zmarła w nocy w szpitalu.
- Matka dziewcząt najpierw na pomoc ruszyła młodszemu dziecku, które zaczęło się topić, gdy została wyciągnięta z wody i okazało się, że nic jej nie jest, zaczęła przywoływać starszą z sióstr, wówczas zauważyła, że na wodzie unosi się ciało 15-latki. Krzycząc o pomoc reakcja była natychmiastowa i dziecko wyciągnięto na brzeg, gdzie do czasu przyjazdu ZRM prowadzono resuscytację krążeniowo-oddechową, dzięki której przywrócono oddech. W takim stanie dziewczyna została, razem z matką, przetransportowana do szpitala. Niestety w nocy zmarła, nie odzyskując przytomności - przekazał portalowi klobucka.pl sierż. szt. Marcin Knysak z częstochowskiej policji.
ZOBACZ TEŻ. Kierowca uderzył w 13-letniego rowerzystę. "Chłopiec jest w stanie krytycznym". GALERIA:
Listen on Spreaker.