Do wypadku doszło w piątek, 19 marca, przed godziną 15:00 na ul. Siewierskiej w Zawierciu. Karetka prowadzona przez 29-letniego Michała uderzyła w tył ciężarówki, która rozpoczęła manewr skrętu w lewo w ulicę Kromołowską. Uderzenie było tak silne, że kierowca karetki został zakleszczony w kabinie. Stracił przytomność. Gdy udało się wydobyć go z pułapki, trafił do szpitala. Niestety, pomimo starań medyków, nie udało się go uratować.
Czytaj więcej: Zawiercie: TRAGICZNY finał wypadku na ulicy Siewierskiej. NIE ŻYJE kierowca karetki
W śmierć swojego kolegi nie mogą uwierzyć jego współpracownicy z Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego.
– To straszne, po prostu straszne – mówi Łukasz Pach, dyrektor Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach. - Nie wiem jak to skomentować. Jestem wstrząśnięty. Serdecznie współczujemy rodzinie.
Policja prowadzi śledztwo, które ma na celu wyjaśnić przyczyny tego tragicznego wypadku.