To był tragiczny wtorek na ulicy Częstochowskiej w miejscowości Wysoka Lelowska. Około godz. 18:40 samochód z dwoma mężczyznami na pokładzie z ogromną siłą uderzył w ogrodzenie. Tak mocno, że pojazd wywrócił się kilka razy i rzekoziołkował na ogrodzenie przy domu znajdującym się naprzeciwko, co wiele mówi o okolicznościach zdarzenia. Te wciąż bada policja, bowiem skutki wypadku są tragiczne - jeden z mężczyzn, 23-latek, zmarł w szpitalu. Drugi, 26-latek, odniósł obrażenia, ale życie zachował.
- Policjanci nie wiedzą, kto kierował pojazdem. Najprawdopodobniej przyczyną tej tragedii było niedostosowanie prędkości do warunków drogowych. Trwa ustalanie przyczyn zdarzenia - słyszymy od asp. sztab. Barbary Poznańskiej z myszkowskiej komendy.