Tresna: Pijany kierowca wjechał pod prąd na czerwonym świetle
Zdarzenie miało miejsce w środę, 27 lipca około godz. 15.30 w Tresnej. Jak relacjonuje policja, 50-letni mężczyzna jechał swoim autem ulicą Żywiecką. Był tam wprowadzony ruch wahadłowy. Choć 50-latek miał czerwone światło, wjechał pod prąd. Wszystko działo się na oczach policjantów, którzy widzieli przejeżdżającego forda.
Zobacz również: Pijany piłkarz śmiertelnie potrącił Amelkę. 15-latka przemawia do mamy z grobu. "Mamusiu, już nie chcę tam być"
- Policjanci ruszyli za nim i po chwili zatrzymali samochód. Za jego kierownicą siedział 50-letni mieszkaniec powiatu żywieckiego. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał w organizmie blisko promil alkoholu - podaje policja.
To jednak nie wszystko. Okazało się, że 50-latek nie miał aktualnych badań technicznych. Losem mężczyzny zajmie się sąd. Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi mu wysoka grzywna oraz kara nawet dwóch lat więzienia. Dodatkowo odpowie za wykroczenia w ruchu drogowym.
Zobacz koniecznie: 50-latek podejrzewany o spowodowanie pożaru. Mogło dojść do tragedii