Wicemarszałek województwa śląskiego Bartłomiej S. został zatrzymany w środę, 23 października przez CBA na polecenie wydziału zamiejscowego Prokuratury Krajowej w Katowicach. Samorządowiec został zatrzymany na 48 godzin. Noc spędził w areszcie.
- Czynności z wicemarszałkiem są dzisiaj kontynuowane. Sytuacja jest dynamiczna, trudno powiedzieć jak długo jeszcze potrwają. To wszystko co obecnie mogę powiedzieć - przekazała w rozmowie z "Super Expressem" prok. Katarzyna Calów-Jaszewska z biura prasowego Prokuratury Krajowej w Warszawie.
Do sprawy w środę krótko odniósł się Urząd Marszałkowski.
- Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego współpracuje z służbami w zakresie wyjaśnienia sprawy. Z uwagi na prowadzone postępowanie nie możemy udzielić więcej informacji. Jednocześnie chcę podkreślić, że ta sytuacja nie wpływa na zakłócenie pracy Urzędu Marszałkowskiego - przekazał Sławomir Gruszka, rzecznik Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego.
Jak informuje "Gazeta Wyborcza", funkcjonariusze CBA zawitali również do częstochowskiego magistratu. Przeszukania jednak nie było. "Poprosili o dokumenty, które otrzymali" - powiedział "GW" Włodzimierz Tutaj, rzecznik prasowy urzędu miasta w Częstochowie. Nie zatrzymano również żadnego pracownika urzędu.
Czy zatrzymanie przez CBA S. może mieć związek z pełnieniem przez niego funkcji wiceprezydenta Częstochowy? Tego na razie nie wiadomo. Bartłomiej S., jako wiceprezydent odpowiadał między innymi za pracę wydziałów urzędu miasta: Administracji Architektoniczno-Budowlanej oraz Geodezji i Kartografii, a także Miejskiej Pracowni Urbanistyczno-Planistycznej.
Bartłomiej S jest dobrze znanym samorządowcem na Śląsku. Był on radnym dwóch kadencji w Częstochowie. Pięć lat pracował jako wiceszef Częstochowskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego.