Co w tym przypadku było przyczyną tragedii, wyjaśnia prokurator. Jest wtorek (2 lipca) ok. 9:00. Drogą wojewódzką nr 790 jedzie luksusowy SUV. Ma bardzo dużo koni pod maską. Na łuku wypadła z drogi. Kierowca traci panowanie nad kierownicą. BMW X6 zjeżdża z drogi na strome pobocze. Koziołkuje. Ze wstępnych policyjnych ustaleń wynika, że kierowca po tym, jak wyprzedził inny samochód, nie zdołał opanować swojego. Zatrzymał się kilka metrów niżej i dalej na na pniach drzew. 60-latek zginął na miejscu. Prokurator, jak zwykle w takich tragicznych sytuacjach, zarządził sekcję zwłok kierowcy. Nie jest powiedziane, że zginął, bo nie zachował „szczególnej ostrożności” przy wyprzedzaniu. Warto zobaczyć policyjne zdjęcia i wziąć sobie do serca en razy powtarzane przez policję ostrzeżenia: „sami również mamy ogromny wpływ na własne bezpieczeństwo”. I drogówka znów apeluje „do wszystkich użytkowników dróg o rozważną i bezpieczną jazdę!”.
Trzeba jeździć rozważnie. O śmierć na drodze wcale nie jest trudno! [ZDJĘCIA]
2019-07-02
15:49
Nadmierna prędkość, brak koncentracji i lekkomyślność to jedne z najczęstszych przyczyn poważanych zdarzeń na drodze. To MOGŁY BYĆ przyczyny tragicznego wypadku w Dąbrowie Górniczej. Auto wypadło z drogi. Koziołkowało. 60-letni kierowca tego wszystkiego nie przeżył.