Tychy: 7-letnia dziewczynka chodziła ulicami miasta

i

Autor: www.pixabay.pl Tychy: 7-letnia dziewczynka chodziła ulicami miasta

Tychy: 7-letnia dziewczynka chodziła ulicami miasta. Nie miała butów, sama przyjechała autobusem z Katowic do Tychów!

2018-09-03 14:21

Do niecodziennej sytuacji doszło w Tychach. Tamtejsi policjanci otrzymali informację, że przed jednym ze sklepów znajduje się 7-letnia dziewczynka. Ze słów zgłaszającej wynikało, że dziecko jest zaniedbane i przyjechało samo autobusem z Katowic do Tychów.

Kobieta, która zgłosiła sprawę na policji, wraz z innymi osobami będącymi świadkami tej sytuacji, zadbali o los 7-latki. Kobieta kupiła dziecku buty i coś do jedzenia. Na miejsce przyjechała policja. Mimo tego, że 7-latka była bardzo komunikatywna, nie udało się ustalić adresu jej zamieszkania. 

Masz proste hasło do Wi-Fi? Lepiej je zmień. Chyba że chcesz nieświadomie rozsyłać... porno! Oszuści znowu atakują

Ostatecznie udało się ustalił adres jej wujka, który mieszka w Katowicach. Następnie powiadomili policjantów z tej miejscowości w celu potwierdzenia tej informacji. W międzyczasie okazało się, że mama 7-latki zgłosiła się na katowicki komisariat aby zgłosić zaginięcie swojej córki.

Tyscy wywiadowcy przekazali 7-letnią dziewczynkę pod opiekę matce. Nieprawdopodobne wyszła ona bez słowa boso z domu nie powiadamiając nikogo, widząc przez okno, że jej mama gdzieś wychodzi. Słowa uznania należą się osobom, które zainteresowały się losem dziewczynki i powiadomili policjantów. Dzięki temu dziewczynka bezpiecznie wróciła do domu.

Zobacz też: Złombol 2018: Ponad 800 starych aut ruszyło w drogę do Grecji! Cel jest szczytny

Zobacz TO WIDEO 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki