Chodzi o plac zabaw im. Grażyny Bacewicz w Tychach. W czwartek został tam uruchomiony specjalny dystrybutor, z którego mieszkańcy mogą się bezpłatnie napić wody pitnej dostarczanej przez miejskie wodociągi.
– Jest to nasze pierwsze przedsięwzięcie tego typu, niewykluczone, że powstaną następne poidełka. Nasza inicjatywa ma pokazać, że woda z tyskiej sieci jest jak najbardziej zdatna do picia. Wciąż w opinii publicznej pokutuje pogląd, że kranówka nie nadaje się do bezpośredniego spożycia. Jest zupełnie przeciwnie, dlatego postanowiliśmy obalać stereotypy – mówi Krzysztof Zalwowski, prezes RPWiK w Tychach.
O utrzymanie i pielęgnację poidełka zadba tyski TBS.
– Nie bez powodu wybraliśmy właśnie to miejsce. Mamy nadzieję, że dzięki niemu dzieci ograniczą spożywanie słodzonych napojów na rzecz wody, która jest zdrowsza i lepiej gasi pragnienie od gazowanych produktów - mówi Daria Szczepańska, prezes TTBS. - To jest wyłącznie woda do picia. Prosimy rodziców, by uczyli dzieci, żeby nie myły w poidełku rączek czy zabawek – dodaje pani prezes.
Uruchomienie urządzenia wpisuje się w ogólnopolską akcję zachęcającą do picia wody z kranu. Picie wody z kranu, to jak mówią jej uczestnicy same korzyści: mniej plastiku w koszu, więcej pieniędzy w kieszeni! Tyski RPWiK niedawno w związku ze Światowym Dniem Wody ogłosił konkurs plastyczny „Zaprojektuj plakat dla Wodociągów Tyskich wraz z hasłem promującym picie wody prosto z kranu”.
- Bardzo nam zaimponowała dziecięca kreatywność, umiejętność posługiwania się różnymi technikami plastycznymi oraz prostota przekazu - mówi Krzysztof Zalwowski – prezes RPWIK w Tychach. Główną nagrodą w konkursie, był dystrybutor wody pitnej zainstalowany w szkole, do której chodzi autor zwycięskiej pracy. Urządzenie kilka dni temu zostało zainstalowane w Szkole Podstawowej nr 11.