Był autorem nowatorskich rozwiązań, takich jak zabudowa ośrodka wypoczynkowego w Paprocanach czy osiedla mieszkaniowego H7 na terenie dzielnicy Glinka w Tychach. Ale zasłynął przede wszystkim jako twórca wyjątkowych kościołów, m.in. pw. Ducha Świętego w Tychach — jednego z najwybitniejszych budynków sakralnych zrealizowanych po II wojnie światowej w Polsce, wpisanego w 2020 roku do rejestru zabytków województwa śląskiego, Jezusa Chrystusa Odkupiciela w Czechowicach–Dziedzicach oraz powstającego wciąż kościoła św. Franciszka z Asyżu i św. Klary w Tychach. Był laureatem wielu nagród i wyróżnień, m.in. honorowej nagrody Stowarzyszenia Architektów Polskich i medalu Per Artem ad Deum przyznanego przez Papieską Radę ds. Kultury za zasługi dla budownictwa sakralnego. Mowa oczywiście o wybitnym architekcie - Stanisławie Niemczyku. Powstał o nim właśnie pierwszy film, dokument stworzony przez Marcina Zasadę i Marcina Nowaka.
Premierę filmu mieliśmy okazję obejrzeć w sobotę, 3 października. Dziennikarz "Super Expressu" także był na miejscu. To film wyjątkowy, poruszający i zachwycający pięknem, jakie Stanisław Niemczyk potrafił tchnąć w architekturę. - Film to nasz hołd dla wspaniałego twórcy, który pozostawił swoje prace w Tychach, z ikonicznym już dzisiaj dla powojennej architektury sakralnej kościołem pw. Ducha Świętego, oraz – w pół zdania zatrzymaną – wielką realizacją kościoła pw. św. Franciszka z Asyżu i św. Klary. To nasz ukłon w stronę potęgi wyobraźni, indywidualizmu i talentu – mówi Aleksandra Matuszczyk, dyrektorka Muzeum Miejskiego w Tychach, które jest producentem filmu. - Jestem ogromnie dumna, iż film powstał i udało się namówić do jego stworzenia autorów "Archikosmosu" z jednej strony i prezydenta miasta Tychy Andrzeja Dziubę z drugiej – dodaje.
Film Marcina Zasady i Marcina Nowaka, którego producentem są Miasto Tychy i Muzeum Miejskie w Tychach, pokazuje w nieszablonowy sposób twórczość projektową Stanisława Niemczyka w szerokim kontekście współczesnej architektury. Wśród rozmówców znaleźli się czołowi, nie tylko śląscy, współcześni architekci: Tomasz Konior, Przemo Łukasik (Medusa), Maciej Miłobędzki (JEMS Architekci), dr Ryszard Nakonieczny, Robert Skitek (RS+), Dietmar Eberle, a także przyjaciele i współpracownicy: Stanisław Boczar, Wojciech Czech, Marek Niklewicz i ks. Franciszek Resiak. Nieco inne światło na postać i dziedzictwo projektowe bohatera filmu rzucają perspektywy historyka dr. Sebastiana Rosenbauma, reportażystki Doroty Brauntsch (autorki książki „Domy bezdomne”) i filozofki Ewy Chudyby.
Sami twórcy filmu tak mówią o bohaterze filmu:
Marcin Zasada: Stanisław Niemczyk był dla mnie indywidualistą i wizjonerem – świadectwem intelektualnego potencjału Górnego Śląska w czasach, w których Górny Śląsk uważano głównie za zaplecze surowcowe dla państwa. Bez wątpienia był wielkim architektem, ale był też jednym z tych, w przypadku których określenie "architekt" było zbyt wąskie, by objąć jego horyzonty, talent, umiejętności. Smutna prawda jest taka, że Niemczyka, jak i wielu innych przedstawicieli pokolenia śląskich architektów budujących Górny Śląsk po wojnie, w II połowie XX wieku, nie doceniliśmy za ich życia: tego, w jaki sposób ukształtowali przestrzeń, w której żyjemy. Stanisław Niemczyk był przy tym zupełnym wyjątkiem, zjawiskiem jedynym w swoim rodzaju, człowiekiem, który rzucił wyzwanie współczesnej architekturze.
Marcin Nowak: Stanisław Niemczyk był dla mnie osobą znaną jako autor najbardziej emblematycznego kościoła, jaki znałem od dzieciństwa. Jeżdżąc pociągiem w Beskidy na górskie wędrówki, trudno nie było nie przykleić nosa do szyby, mijając jego czechowickie dzieło. Z czasem, gdy moje zainteresowania na studiach skręciły w stronę architektury, wiele dzieł Niemczyka poznałem bliżej i mocniej. Ale tak naprawdę poznałem go w sposób prawidłowy, właściwy i obfity, tworząc film o nim. To było dla mnie odkrywanie Twórcy na nowo.
A o realizacji filmu:
Marcin Zasada: Największym wyzwaniem filmu o Stanisławie Niemczyku było opowiedzenie historii o nim i o jego dziełach w taki sposób, by udowodnić ich przynależność do współczesnej kultury europejskiej. Z całą pewnością Niemczyk zasługuje na miejsce w podręcznikach architektury. I ulokowanie go w czymś, co możemy nazwać "przestrzenią uniwersalnych wartości" było też celem filmu. Niemczyk w wielu etapach swojej kariery udowadniał swoje wizjonerstwo: gdy jako jeden z pierwszych zaczął hołdować ekologii w architekturze (ośrodek wypoczynkowy w Paprocanach), gdy przeciwstawiał się modernizmowi, poszukując wyjątkowości indywidualizmu (jego projekty mieszkaniowe w Tychach i Mikołowie), gdy w architekturze sakralnej potrafił łączyć sacrum z brakiem przepychu, gdy stawiał kameralność ponad wielką skalą… W tych i nie tylko tych kwestiach architektura przyznała mu rację dopiero po latach.
Marcin Nowak: Poruszając temat architektury modernistycznej powojennej w "Archikosmosie" i widząc, jaką konsternację i zaintrygowanie budził na Śląsku, ale głównie poza nim, postanowiliśmy, że powinniśmy kontynuować opowieść o tych czasach i tej wrażliwości. A jednak tym razem opowieść okazała się inna: o geniuszu innej wrażliwości, o innym podejściu niż wielkoskalowe budowle, pokazywane w poprzednim filmie. Stanisław Niemczyk był piewcą cegły. Dla mnie osobiście cegła pełni równie symboliczną rolę. I dlatego postanowiliśmy opowiedzieć obrazem o człowieku, który sacrum łączył z… fakturą i dotykiem naturalnego budulca.
Marcin Zasada (scenarzysta i reżyser) dodaje: Zależy nam, by opowiedzieć historię o Niemczyku w Polsce i na świecie. Ta sztuka udała nam się wcześniej z dokumentem zatytułowanym "Archikosmos", poświęconym powojennej architekturze Katowic, inspirowanej podbojem kosmosu w latach 60. i 70. XX wieku. Film był wyświetlany w kinach i instytucjach kultury w całym kraju (Warszawa, Kraków, Wrocław, Poznań, Szczecin, Toruń, Kielce) oraz prezentowany na międzynarodowych festiwalach – ma za sobą 7 finałowych projekcji: 2 w USA, oraz po 1 w Australii, Szwecji, Austrii, Portugalii oraz we Włoszech. Liczymy na równie udane przyjęcie i równie duże zainteresowanie dokumentem o Stanisławie Niemczyku.
scenariusz, reżyseria: Marcin Zasada
zdjęcia, montaż: Marcin Nowak
muzyka: Krzysztof Wołoszyn
dźwięk: Krzysztof Czmiel
korekta barwna i oprawa graficzna: Marcin Staszewski
narrator: Jarosław Juszkiewicz
producent wykonawczy: Anna Nowak
zdjęcia: Tomasz Kiełkowski, Bartosz Pudełko
producent: Miasto Tychy, Muzeum Miejskie w Tychach
czas trwania: 52 minuty