Do zdarzenia doszło w czwartek, 10 czerwca, około godzinny 14:40 na ulicy Darwina w Tychach. Ze wstępnych ustaleń policjantów znajdujących się na miejscu zdarzenia wynika, że 9-letni chłopiec miał wjechać hulajnogą wprost pod nadjeżdżający pojazd. 66-letnia kierująca samochodem Hyundai była trzeźwa. "W wyniku zderzenia hulajnogi z pojazdem, który miał poruszać się niewielką prędkością, 9-letni chłopiec przewrócił się i doznał urazu głowy", relacjonują funkcjonariusze. Chłopiec został przetransportowany śmigłowcem do szpitala na dalsze badania. "Przypominamy o nowych regulacjach, które mówią o tym, że zbliżając się do przejścia dla pieszych, kierujący jest zobowiązany zachować szczególną ostrożność oraz zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego znajdującego się na tym przejściu albo na nie wchodzącego i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na tym przejściu albo wchodzącemu na to przejście", podaje policja.
Tychy: Znów ta hulajnoga! 9-latek wjechał wprost pod samochód. Huk niósł się przez całą okolicę
Policjanci z Tychów interweniowali przy ulicy Darwina, gdzie doszło do potrącenia na przejściu dla pieszych. 66-letnia kierująca samochodem wjechała w 9-letniego chłopca, który - jak wynika ze wstępnych ustaleń - wtargnął na hulajnodze wprost pod nadjeżdżający pojazd. To kolejny tego typu przypadek w województwie śląskim. Huk po uderzeniu niósł się przez całą okolicę.