Makabrycznego odkrycia dokonali spacerowicze w niedzielę około godziny 10 w stawie u zbiegu ul. Wyszyńskiego i al. Niepodległości w Tychach. Zauważyli dryfujące w wodzie ciało i wezwali policję.
Polecany artykuł:
Na miejsce zostały wysłane dwa patrole policji. Po dotarciu na miejsce potwierdzili obecność zwłok w stawie. Zabezpieczyli teren i ogrodzili taśmą. Na miejsce wezwano też straż pożarną. Strażacy ubrani w tzw. wodery weszli do wody i przy pomocy bosaka podciągnęli topielca do brzegu. Na wszelki wypadek przywieziono też łódź, ale jej wodowanie nie było konieczne.
Z wody wyłowiono ciało około 60 letniego mężczyzny. Zostało zabezpieczone przez policjantów. Działania strażaków po około trzydziestu minutach zostały zakończone. Wezwany na miejsce prokurator przeprowadził oględziny miejsca zdarzenia. Przyczyny i okoliczności śmierci mężczyzny wyjaśni dalsze śledztwo oraz sekcja zwłok.
Źródło: 112tychy.pl. Zajrzyjcie na fanpage na Facebooku oraz na stronę internetową