Morawiecki, Ziobro, Kamil

i

Autor: AP, Tomasz Golla/Super Express, Szczyty alienacji rodzicielskiej/facebook.com Morawiecki, Ziobro, Kamil

Stanowcze słowa

Tylko potwór jest w stanie wyrządzić taką krzywdę dziecku. Dawid B. skatował Kamilka, bo chłopiec rzucił jego telefonem

Bandyta, zwyrodnialec, "tylko potwór jest wstanie wyrządzić taką krzywdę dziecku" - premier Mateusz Morawiecki nie gryzie się w język w stosunku do oprawców 8-letniego Kamilka z Częstochowy. Jego zdaniem w takich przypadka powinna być przywrócona kara śmierci. Jak przyznał zawiódł czynnik ludzki, zawiodły instytucje. Śledztwo ws. śmierci 8-letniego Kamila przekazane do Prokuratury Regionalnej w Gdańsku.

W środę, 10 maja w Zakładzie Medycyny Sądowej w Katowicach z udziałem między innymi prokuratora, odbyła się sekcja zwłok 8-letniego Kamilka z Częstochowy. Chłopiec zmarł w szpitalu, do którego trafił z poparzeniami 25 procent ciała, a także z nieleczonymi złamaniami kończy. Chłopczyk był maltretowany przez ojczyma, 27-letniego Dawida B.. Na cierpienie chłopca nie reagowała jego matka, Magdalena B. Oboje usłyszeli zarzuty i trafili do aresztu.

Premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej nie pozostawił wątpliwości. Dawid B., ojczym Kamilka, to potwór!

- Bandyta, zwyrodnialec. Tylko potwór jest wstanie wyrządzić taką krzywdę dziecku. Bezbronnej istocie - powiedział premier Mateusz Morawiecki.

- Dzieci trzeba chronić przed potworami! Miejsce takich oprawców jest nie tylko w więzieniu, ale dla przestępstw popełnianych z takim okrucieństwem, z taką premedytacją jestem osobiście za najwyższym wymiarem kary - karą śmierci - zastrzegł Morawiecki.

Tuż po informacji o śmierci 8-letniego Kamilka maltretowanego przez ojczyma, Zbigniew Ziobro wydał polecenie, aby zmienić zarzuty dla Dawida B., ale także matki chłopca Magdaleny B..

- Brak jakichkolwiek słów, by określić, co było udziałem tego dziecka - jego cierpienie i zadawany mu z premedytacją, świadomy, okrutny, ból, który doprowadził ostatecznie do jego śmierci; jaki to jest poziom bestialstwa i zezwierzęcenia, by tak traktować innego człowieka, do tego dziecko - mówił o tym, co stało się Kamilkowi z Częstochowy prokurator generalny. Ziobro powiedział również, że prokuratura z pewnością pochyli się nad kwestią odpowiedzialności instytucji, które mogły zapobiec tej tragedii. Obiecał, że prokuratura będzie o tym informowała na bieżąco.

Zbigniew Ziobro przekazał, że śledztwo w sprawie 8-letniego Kamilka zostało przekazane do Prokuratury Regionalnej w Gdańsku. Ziobro zaznaczył, że sprawą zajmie się prokuratura, która "będzie mogła zagwarantować właściwy dystans i obiektywizm w prowadzeniu tego śledztwa, w wyjaśnieniu wszystkich okoliczności, wszystkich wątków tej tragicznej historii".

- Dlatego też w dniu dzisiejszym na moje polecenie mój zastępca pan prokurator Krzysztof Sierak przekazał niniejsze śledztwo do prowadzenia Prokuraturze Regionalnej w Gdańsku, która od teraz będzie zajmowała się szczegółowym badaniem wszystkich aspektów tej tragicznej historii - przekazał podczas konferencji prokurator generalny. I jak dodał: - Wyjaśnimy tę sprawę do samego. Jesteśmy to winni Kamilkowi - przekazał prokurator generalny Zbigniew Ziobro.

Krzysztof Sierak, zastępca prokuratora generalnego przekazał, że biegli podczas sekcji zwłok stwierdzili, że jest bezpośrednie powiązanie między obrażeniami jakich doznał Kamilek, a przyczynami jego śmierci. Jak dodał Zbigniew Ziobro, w ciągu najbliższych dni zapadną decyzje w sprawie zmiany kwalifikacji zarzutów dla Dawida B. i Magdaleny B.. - Zmiana kwalifikacji zarzutów jest nieuchronna- zaznaczył Ziobro.

8-letni Kamilek odszedł w ciszy. "Ani przez chwilę nie cierpiał"

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają