Polecany artykuł:
Rada Miasta w drodze głosowania zdecydowała, że projekt nie będzie głosowany, zdjęto go z porządku obrad. Mimo, że ten projektu uchwały dotyczący przyjęcia syryjskiej rodziny do Zabrza był dopiero dziewiątym w kolejności punktem, to właśnie od niego rozpoczęto obrady.
Kilku radnych zabrało głos w tej sprawie, wyrażając m.in. swoje niezadowolenie w związku z burzliwą dyskusją mieszkańców, którą wywołał ten projekt uchwały. Kolejne osoby przekonywały, że pomysł jest zły, może zagrozić mieszkańcom Zabrza.
Po gorącej dyskusji doszło do głosowania w celu ściągnięcia tego punktu z porządku obrad. Za ściągnięciem było 19 radnych, a przeciwko - 4, jedna osoba wstrzymała się od głosu.
Przypomnijmy, za pomysłem przyjęcia rodziny z terenów objętych wojną opowiedziała się grupa radnych z Zabrza. Skan przedstawiający projekt uchwały został opublikowany w jednej z facebookowych grup, zrzeszających mieszkańców Zabrza - Zabrze dla każdego. Pod postem, błyskawicznie pojawiła się lawina negatywnych komentarzy.
Na Facebooku powstało nawet wydarzenie - Strajk przeciwko przyjęciu rodziny z Syrii do Zabrza. Przed Urzędem Miasta, od godziny 12:00 miał zostać zorganizowany protest mieszkańców, jednak z powodów formalnych nie doszedł do skutku. Część osób nie zgadzających się na przyjęcie syryjskiej rodziny, pojawiła się w budynku Urzędu Miasta, biorąc udział w Sesji Rady Miasta.
Kim są Syryjczycy, którzy mieliby zamieszkać w Zabrzu?
Uchwała, która miała być dzisiaj głosowana to uchwała intencyjna - czyli tylko wyrażamy w niej gotowość przyjęcia rodziny z obszarów objętych wojną. Jeśli polski rząd wykaże wolę, by przyjąć uchodźców, to gdzieś będą musieli zamieszkać i pomyślałam, że w Zabrzu, które postrzegam jako przyjazne miasto, mogliby znaleźć schronienie - wyjaśnia w rozmowie z ESKA INFO Śląsk Urszula Potyka radna PO, autorka projektu uchwały.
Radna odniosła się także do fali nienawistnych komentarzy, jakie pojawiły się pod postem w grupie "Zabrze dla każdego": - Jestem w stanie wybaczyć takie wpisy, bo wynikają z obawy przed nieznanym. Ale pomyślmy, ile odwagi musieli mieć w sobie ludzie, którzy podczas II wojny światowej dawali schronienie Żydom? Przecież ryzykowali własnym życiem. Tu nikt nie musi tak ryzykować, dla Zabrza to żaden koszt, by dać schronienie jednej rodzinie.