Kontrowersje podczas szkolnych rekolekcji. Uczeń podstawówki przebrany za Jezusa niósł krzyż w koronie cierniowej
Rekolekcje w Szkole Podstawowej nr 1 w Blachowni wywołały duże kontrowersje. Portal gazeta.pl opisuje, że w ich trakcie zorganizowano inscenizację tzw. Męki Pańskiej, czyli drogi krzyżowej Jezusa. W rolę aktorów nie wcieliły się jednak osoby dorosłe, lecz uczniowie podstawówki. Jeden z nich był przebrany za Jezusa i wyposażony w rekwizyty takie jak: imitacja krzyża oraz korony cierniowej.
Przedstawienie odbyło się nie w kościele, lecz w sali gimnastycznej szkoły. Na czas rekolekcji jej wystrój został zmieniony. Na drabinkach do ćwiczeń gimnastycznych umieszczono między innymi religijne hasła oraz prace plastyczne dzieci z kolejnymi stacjami drogi krzyżowej. Przedstawienie nie wszystkim się spodobało. Poniżej dalsza część artykułu.
Nowe grzechy, z których MUSISZ się spowiadać!
Polecany artykuł:
Wielu internautów oburzonych. "Indoktrynacja religijna"
Zdjęcia z kontrowersyjnej inscenizacji zostały udostępnione na profilu FB Szkoły Podstawowej nr 1 w Blachowni. Wielu internautów było oburzonych tym, że dzieci biorą udział w religijnej inscenizacji na terenie publicznej szkoły.
- To jest skandal! Indoktrynacja religijna dzieci i nauczanie ich traumy ukrzyżowania i cierpienia nie powinno mieć miejsca w szkole - napisał jeden z internautów, cytowany przez portal gazeta.pl.
- Czy to jest szkoła wyznaniowa? - pyta inny użytkownik sieci.
- Rekolekcje w sali gimnastycznej jest to zdecydowanie łamanie przepisów. Rekolekcje nie powinny odbywać się w szkole, ale w kościele - kolejny komentarz.
- Szkoła to nie kościół! Rekolekcje tylko na terenie parafii, po lekcjach, dla chętnych - oburza się internauta.
Po burzy wywołanej publikacją zdjęć szkoła usunęła fotografie z profilu społecznościowego. W rozmowie z portalem gazeta.pl dyrektor SP nr 1 w Blachowni powiedział, że nikt nie był zmuszany do uczestniczenia w rekolekcjach.
- 13 marca rekolekcje odbyły się w kościele. Natomiast w szkole odbyły się dwa spotkania z siostrą dominikanką: 11 i 12 marca. Każde z nich zajęło około 30 minut. W tym czasie uczniowie nieuczestniczący w spotkaniach mogli spędzić czas w świetlicy lub w bibliotece - tłumaczył Andrzej Guła.