Zamontował kamerę w spłuczce toalety. Nauczyciel odpowie przed sądem
O tej sprawie po raz pierwszy informowaliśmy w grudniu 2022 roku. W tekście: Uczeń znalazł kamerkę ukrytą w spłuczce w szkolnej toalecie. Nauczyciel wyleciał z pracy!. Do zdarzenia doszło w Zespole Szkół Technicznych i Ogólnokształcących w Tarnowskich Górach. Jeden z uczniów znalazł kamerkę zainstalowaną w spłuczce w męskiej toalecie. Chłopak postanowił ją wykręcić i zabrać ze sobą do klasy na lekcje. Tuż za nim podążył 37-letni nauczyciel, który na nagraniu w swoim telefonie, zobaczył, kto zabrał kamerkę.
Ponieważ uczeń nie chciał oddać urządzenia i rozmawiać z nauczycielem, do szkoły wezwano rodziców. Cała sprawa rozegrała się 5 grudnia 2022 roku. Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, uczniowie już wcześniej mieli ostrzegać się wzajemnie przed nauczycielem. Dyrektor tarnogórskiego "Mechanika" potwierdza incydent w szkole.
- Po rozmowie z pedagogiem, uczniem oraz jego rodzicami, nauczyciel został zawieszony, a umowa w trybie natychmiastowym została rozwiązana. Sprawę przejęła policja - przekazał wówczas Marcin Ślęzak, dyrektor szkoły.
37-letni nauczyciel został zatrzymany. Śledztwo w tej sprawie trwało dwa lata.
Z ustaleń śledczych wynika, że nauczyciel dzięki kamerce zamontował w spłuczce toalety męskiej uzyskał nagrania, na których byli m.in. nadzy uczniowie.
- Podejrzany przyznał się do zamontowania kamery, wskazał jednocześnie, że jego celem było ustalenia osób palących papierosy w toalecie - poinformowała Prokuratura Okręgowa w Gliwicach.
Akt oskarżenia skierowano do Sądu Rejonowego w Tarnowskich Górach w związku z podejrzeniem popełnienia przez nauczyciela przestępstw związanych z bezprawnym uzyskaniem informacji, do których nie był uprawniony oraz utrwalenia nagiego wizerunku innych osób bez ich zgody. Grozi za to od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Polecany artykuł: