76 interwencji straży pożarnej
Śląscy strażacy mają pełne ręce roboty, w związku z przechodzącymi nad regionem wichurami. Jak poinformowało w niedzielę rano (31 lipca) Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach, minionej doby straż pożarna interweniowała 76 razy, usuwając skutki opadów deszczu i silnego wiatru. Najwięcej interwencji (47) dotyczyło wypompowania wody z miejsc podtopionych przez intensywne opady deszczu, a 29 razy strażacy musieli usuwać skutki silnego wiatru.
Najbardziej pogoda dała się we znaki mieszkańcom północnej części województwa śląskiego - w powiecie częstochowskim odnotowano 27 interwencji straży pożarnej, w kłobuckim - 12, a w zawierciańskim – 4.
W powiatach raciborskim i rybnickim 1167 odbiorców zostało pozbawionych energii elektrycznej. Najwięcej gospodarstw domowych (ok. 800) nie ma prądu w gminie Kornowac w powiecie raciborskim oraz w miejscowości Lyski w powiecie rybnickim (358). Nie działa też jedna stacja transformatorowa w Raciborzu, gdzie prądu nie ma 8 odbiorców. Energetycy zapewniają, że w niedzielę do godzin przedpołudniowych dostawy energii zostaną przywrócone.
IMGW ostrzega przed silnym deszczem i burzami
Deszcz na Śląsku będzie padać także w niedzielę, jednak opady mają być już nieco mniej intensywne. W województwie śląskim do godz. 20 w niedzielę (31 lipca) obowiązuje ostrzeżenie pogodowe drugiego stopnia przed silnym deszczem z burzami. Synoptycy prognozują opady rzędu 10-20 mm. Lokalnie mogą pojawić się też burze z porywami wiatru do 70 km/godz.
Hydrolodzy ostrzegają przed możliwością przyboru wód w rzekach. Dotąd jednak w województwie śląskim poziom wód nigdzie nie przekroczył stanu ostrzegawczego lub alarmowego.