Urzędnicy mają wykorzystywać jednoślady do pracy. Ponieważ są to najnowsze wersje kultowego składaka Wigry, będą mogli zabierać je ze sobą nawet w dalsze trasy.
- Kupiliśmy te rowery po to, żeby urzędnicy mogli poruszać się nimi głównie po Katowicach, załatwiając spawy służbowe, ale też w sytuacji, kiedy trzeba gdzieś jechać, nawet do innego miasta, żeby można też było z tego roweru skorzystać. Stąd właśnie są to rowery składane - tłumaczy Aleksander Kopia, śląski oficer rowerowy.
- Łatwo je zabrać do pociągu, nie generuje to dodatkowych kosztów, bo na rower składany nie potrzeba biletu. Można także wrzucić ten rower do bagażnika samochodu i dojechać do miasta, gdzie będziemy mogli z tego roweru skorzystać - dodaje.
Zanim urzędnik wsiądzie na służbowy rower, będzie musiał przejść szkolenie dotyczące jego składania i rozkładania, a także właściwego zabezpieczania roweru przed kradzieżą. Jeśli pomysł z rowerami służbowymi się sprawdzi, to urząd kupi ich więcej.
Posłuchaj wypowiedzi oficera rowerowego:
Zobacz rower na filmie:
Materiał przygotował reporter Radia ESKA, Michał Łyczak.