W klubowych pokojach oferowały klientom nie tylko taniec. Kasę na prostytucji zbijały trzy kobiety
Klub nocny z Czeladzi zatrudniał nieformalnie w roli tancerek osiem kobiet. Miały one prezentować klientom taniec erotyczny i serwować drinki. W praktyce jednak w pokojach klubowych proponowały usługi seksualne. Za godzinę "pracy" panie zarabiały 300 złotych. Oficjalnie właściciele lokalu nie uczestniczyli w tym procederze, ale po spotkaniach z klientami kobiety oddawały im znaczną część zarobionych przez siebie pieniędzy.
Prokuratura Okręgowa w Sosnowcu skierowała w tej sprawie akt oskarżenia do sądu. Dotyczy on czterech osób, które działając w zorganizowanej grupie przestępczej czerpały korzyści majątkowe z uprawiania prostytucji przez inne osoby.
- Do procederu dochodziło na terenie Czeladzi, w okresie od lipca 2021 roku do kwietnia 2022 roku. Oskarżeni to trzy kobiety i mężczyzna, w wieku od 45 do 56 lat - tłumaczy prokurator Waldemar Łubniewski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu.
Podejrzani to właściciele klubu nocnego i osoby nim zarządzające.
Dodatkowo dwie osoby prokurator oskarżył o kierowanie grupą przestępczą, za co grozi im kara pozbawienia wolności do lat 10. Na wniosek prokuratora troje oskarżonych zostało tymczasowo aresztowanych.