Do tragicznego zdarzenia doszło 20 marca 2024 roku w mieszkaniu księdza Krystiana K. z parafii Niepokalanego Poczęcia NMP w Sosnowcu. Służby ratunkowe znalazły tam ciało młodego mężczyzny. Mimo podjętej reanimacji, jego życia nie udało się uratować.
Ciało mężczyzny w mieszkaniu księdza. Do sądu trafił akt oskarżenia
Krótko po tragedii ksiądz K. usłyszał zarzut posiadania narkotyków. W jego mieszkaniu znaleziono 3,55 grama mefedronu. Badania toksykologiczne potwierdziły również obecność tego środka w organizmie duchownego. Początkowo ksiądz nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Prokuratura zastosowała wobec niego dozór policyjny, zakaz opuszczania kraju i zatrzymała paszport.
Czytaj także: Zaskakująca decyzja sądu w sprawie księdza. Ciążą na nim poważne zarzuty
Na początku 2025 roku, po uzyskaniu opinii biegłego, prokuratura rozszerzyła zarzuty wobec księdza K.
"Zebrany materiał dowodowy wskazuje na to, iż zgon pokrzywdzonego spowodowany był działaniem podejrzanego i wynikał z podania pokrzywdzonemu różnych środków" – informował wówczas szef Prokuratury Rejonowej Sosnowiec-Północ, Zbigniew Pawlik, cytowany przez media. Księdzu postawiono zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci oraz posiadania znacznej ilości narkotyków. Ze względu na dobro pokrzywdzonego, prokuratura nie ujawnia szczegółów trzeciego zarzutu.
Okazało się bowiem, że znaleziony w mieszkaniu księdza mefedron mógłby odurzyć kilkadziesiąt osób. Śledczy zarzucają księdzu Krystianowi K. popełnienie jeszcze jednego przestępstwa, jednak treści tego zarzutu nie zdradzają, tłumacząc to dobrem pokrzywdzonego. Prokuratura nie podaje też innych szczegółów - wniosła o to rodzina zmarłego.
Wniosek o areszt odrzucony
Prokuratura wnioskowała o areszt dla księdza Krystiana K., jednak sądy obu instancji odrzuciły ten wniosek. Duchowny będzie odpowiadał z wolnej stopy. Proces rozpocznie się wkrótce przed Sądem Rejonowym w Sosnowcu. Diecezja sosnowiecka zawiesiła księdza w pełnieniu funkcji sędziego sądu biskupiego do czasu wyjaśnienia sprawy.
