Kapsuła została umieszczona w atrium rozbudowywanego Planetarium Śląskiego. Niezwykle ciekawe jest to, co znalazło się w jej środku. W końcu w pewien sposób umieszczone w niej przedmioty mają symbolizować to, w jakich czasach przyszło nam żyć. - Do kapsuły chcemy włożyć kilka elementów związanych z naszymi czasami, m.in. maseczki covidowe, żeby przypomnieć naszym potomnym, w jakich czasach żyliśmy - powiedział Stefan Janta, dyrektor Planetarium Śląskiego. Prócz maseczki w środku znalazły się również informacje o stanie współczesnej wiedzy astronomicznej, a także lista uczestników uroczystości. - Będziemy wykopywać kapsułę 4 kwietnia 2061 roku. Data jest nieprzypadkowa, bowiem tego dnia będzie miało miejsce całkowite zaćmienie księżyca widoczne z terenów Polski. Wydaje się, że będzie to całkiem ciekawa data. Jest też trochę innych zbieżności, urodziny Gagarina, urodziny marszałka (Chełstowskiego przyp. red) - żartował dyrektor obiektu.
Kapsuła czasu w Planetarium Śląskim [ZDJĘCIA]
Według ostatnich informacji władz regionu planetarium, które ma pełnić funkcję tematycznego parku nauki, ma być gotowe w 2022 r. Z końcem sierpnia radni Sejmiku Woj. Śląskiego przyjęli zmiany w wieloletniej prognozie finansowej woj. śląskiego, zakładające m.in. przesunięcie środków na tę inwestycję (w tym roku wydatki mają być mniejsze o 24,3 mln zł, w przyszłym roku większe o tę kwotę).
O to kolejne odsunięcie terminu zakończenia prac (do niedawna zakładano termin w 2021 r.) pytali radni opozycji przypominając m.in., że pierwotny termin realizacji inwestycji upływał w 2020 r. Jak odpowiadał marszałek Chełstowski, przyczyn jest bardzo dużo, m.in. „fatalna dokumentacja techniczna, która wygenerowała mnóstwo prac dodatkowych”. - Na to nałożył się Covid: roszczenia wykonawcy, który twierdzi, że z uwagi na lockdown nie mógł wykonać wielu prac z różnych przyczyn. To sprawa dla prawników; prowadzimy rozmowy z wykonawcą (…), chociaż na niektóre roszczenia nie godzimy się i nie zgodzimy. Może iść z tym do sądu, ale na razie jest deklaracja, aby ten projekt zakończyć – wyjaśniał Chełstowski. Członek zarządu województwa Izabela Domogała podała, że wartość całego projektu to ponad 130 mln zł.
Modernizacja i rozbudowa Planetarium Śląskiego pierwotnie była planowana do końca 2020 r. Ponieważ charakterystyczna siedziba placówki wpisana jest na listę zabytków, co powoduje, że nie można naruszyć jej kształtu, rozbudowę skierowano pod ziemię. Nowe obiekty umieszczono we wzgórzu, które jest cokołem dla dzisiejszych zabudowań, zapewniając dodatkowych 2,5 tys. m kw. powierzchni. Wewnątrz wzgórza powstaje hala w kształcie litery „L” z dwoma tunelami pod obecnymi budynkami, a zegar słoneczny stanie się dachem dodatkowej sali. W nowych pomieszczeniach znajdą się m.in. sale wykładowe, pracownie oraz ekspozycja prezentująca zagadnienia z trzech dziedzin, którymi zajmuje się placówka: sejsmologii, meteorologii i astronomii. Przewidziano modernizację obserwatorium astronomicznego, przebudowę kopuły i głównej sali projekcyjnej, gdzie m.in. zmieni się układ widowni, umożliwiając ustawienie sceny i organizację innych, oprócz projekcji, wydarzeń (np. konferencji, sympozjów czy koncertów).