W trakcie wojny na Ukrainie uczniowie mają pisać prace o Rzezi Wołyńskiej. Konkurs pod patronatem honorowym ministra edukacji, Przemysława Czarnka
Trzy tygodnie temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Z danych Organizacji Narodów Zjednoczonych wynika, że z Ukrainy przed wojną uciekło już blisko 3 miliony uchodźców, z czego prawie 2 miliony znalazły się w Polsce. Tymczasem uczniowie z dwóch województw: śląskiego i dolnośląskiego biorą udział w konkursie pn. "Wołyń - pamięć pokoleń". Organizatorami konkursu są między innymi politycy Solidarnej Polski: Beata Kempa, Michał Wójcik i Beata Białowąs, a jego patronem honorowym został minister edukacji Przemysław Czarnek. Z kolei patronatu naukowego udzielił Instytut Pamięci Narodowej.
Konkurs jest przeznaczony dla uczniów VII i VIII klasy szkoły podstawowej, a jego celem jest "upowszechnienie zagadnień związanych z ludobójstwem dokonanym na Polakach oraz obywatelach II RP innych narodowości na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej przez ukraińskich nacjonalistów w latach II wojny światowej i bezpośrednio po niej oraz pamięci o nim z perspektywy współczesnej młodzieży."
PRZECZYTAJ: Przyjął z żoną trójkę uchodźców pod swój dach. Policjant z Tarnowskich Gór ma wielkie serce
W ramach konkursu prace są przyjmowane w dwóch kategoriach. Jedna z nich to temat: "Zbrodnia wołyńska we wspomnieniach znanych mi osób", natomiast w drugiej kategorii uczniowie mają do wyboru trzy tematy:
- "Refleksje młodego Polaka na temat filmu Wołyń w reż. Wojciecha Smarzowskiego"
- "Porównanie postaw Polaków Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata z postawami Ukraińców ratujących swoich sąsiadów Polaków przed śmiercią z rąk nacjonalistów ukraińskich"
- "Martyrologia duchowieństwa polskiego na Kresach Wschodnich na przykładzie Ojca Ludwika Włodarczyka"
Z informacji umieszczonych na stronie internetowej Kuratorium Oświaty w Katowicach wynika, że termin nadsyłania prac konkursowych został przedłużony do końca marca.
Konkurs wzbudza jednak kontrowersje, ze względu na toczącą się wojnę na Ukrainie. O jego przerwanie zaapelował w rozmowie z Gazetą Wyborczą prof. Tomasz Schramm z Komitetu Nauk Historycznych Polskiej Akademii Nauk. Zdaniem naukowca kontynuowanie konkursu w obecnej sytuacji związanej z inwazją na Ukrainę nie ułatwi integracji polskich uczniów z ukraińskimi, którzy stanowią coraz liczniejszą grupę w polskich szkołach.
ZOBACZ: Posiniaczony maluch trafił do szpitala! Policja zatrzymała konkubenta matki
- Priorytetem polskich uczniów, nauczycieli, rodziców i całego społeczeństwa stało się obecnie udzielanie moralnego i materialnego wsparcia Ukraińcom walczącym z najeźdźcą, a także uchodźcom, szukającym schronienia w naszym kraju. Są wśród nich uczniowie, dołączający - często po traumatycznych przeżyciach - do zespołów klasowych w polskich szkołach. Wracanie w tym momencie do pamięci o krzywdach z przeszłości nie ułatwi ani ukraińskim, ani polskim uczniom zmierzenia się z nowymi wyzwaniami - powiedział Gazecie Wyborczej prof. prof. Tomasz Schramm z Komitetu Nauk Historycznych Polskiej Akademii Nauk.
Przypomnijmy, że przeprowadzona w latach 1943-45 przez Ukraińską Powstańczą Armię Rzeź Wołyńska, polegała na eksterminacji ludności przede wszystkim pochodzenia polskiego i żydowskiego, zamieszkującej południowo-wschodnie kresy II RP. Historycy szacują, że w jej trakcie zginęło 50-60 tysięcy Polaków.