Zabrzański bar mleczy przypomina te z PRLu. Aż łezka w oku się kręci
Bar Dworcowy znajduje się na placu Dworcowym w Zabrzu, obok siedziby Poczty Polskiej i naprzeciwko dworca kolejowego. W tej lokalizacji znajduje się już od ponad 70 lat. Przez ostatnie 50 lat, bar mleczny funkcjonuje pod szyldem jednej rodziny.
I tak już na samym wejściu czuć powiew minionych czasów. Tuż przy wejściu znajduje się stolik pokazowy, a na nim: blaszane miski przykręcone do okrągłego drewnianego stolika, sztućce przymocowane do stołu grubym łańcuchem. Zamiast szklanek - metalowy garnuszek oraz szklanka z zastawy Społem. Kiedy już oczami wyobraźni cofniecie się do PRLu, to nos zaprowadzi was prosto do lady, gdzie zamówicie bardzo smaczny obiad. A co ważne, będzie nie tylko smacznie, ale cenowo też komfortowo dla portfela.
- Zawsze było tam tanio i smacznie. Bardzo dużo osób chodziło tam na posiłki - wspomina mieszkanka Zabrza, która bar pamięta jeszcze z czasów swojego dzieciństwa.
A w menu nie mogło zabraknąć: typowego śląskiego obiadu, za który zapłacicie w tym miejscu mniej niż 30 złotych.
Rolada z kluskami i dodatkiem to koszt 29 zł, a kotlet schabowy z ziemniakami i surówką kosztuje 27 zł. W menu znajdziemy też m.in. bułki, pierogi, naleśniki, golonko, gołąbki i bigos.
Jak zapewniają właściciele, znajdziecie tu dania wprost z zeszycików naszych mam. Klienci również doceniają to miejsce nie tylko za klimat, ale również za smaczną kuchnię.
"Klimat rodem z PRL i o to właśnie chodzi w przypadku tego baru. Jedzenie jest swierze i smaczne. Obsługa sympatyczna na posiłki nie trzeba zbyt długo czekać. Lokalizacja w centrum miasta blisko dworca PKP więc można zjeść coś przed lub po podróży. Klimat PRL pewnie nie każdemu odpowiada ale jak dla mnie to nuta nostalgii a przy okazji możliwość niedrogiego i całkiem smacznego posiłku ma mieście" - czytamy w komentarzach.