Wciągnął kobietę do auta, później uwięził ją w swoim domu. Wszystko z miłości...

i

Autor: Shutterstock

Postawiono mu zarzuty

Wciągnął kobietę do auta, później uwięził ją w swoim domu. Wszystko z miłości...

Zwabił młodą kobietę i wciągnął ją do swojego samochodu. Później uwięził ją w swoim domu. 18-latka nim straciła telefon zdążyła zawiadomić matkę. Na pomoc kobiecie ruszyły policjantki.

Wciągnął ją do samochodu, a później uwięził w swoim domu

To miała być tylko chwila rozmowy z byłym partnerem. Tak przynajmniej wyobrażała sobie to 18-latka, do której zadzwonił były partner i poprosił o spotkanie. Niestety, to spotkanie skończyło się inaczej. Mężczyzna wciągnął kobietę do samochodu. Roztrzęsiona w ostatniej chwili zdołała zadzwonić do swojej matki, chwilę później nie mogła już korzystać z telefonu. Mężczyzna odebrał dziewczynie telefon i usunął kartę SIM. Jak wynikało z relacji pokrzywdzonej, były partner w trakcie jazdy groził jej pozbawieniem życia.

Później zabarykadował się z porwaną kobietą w swoim domu.

Na miejsce natychmiast zostały skierowane nyskie policjantki, które szybko uwolniły i odseparowały od mężczyzny porwaną 18-latkę, zapewniając jej bezpieczeństwo.

Dodatkowo podczas czynności policjantki ustaliły, że 25-latek prowadził samochód mając w organizmie 1,5 promila alkoholu.

Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Teraz odpowie za pozbawienie wolności człowieka, kierowanie gróźb karalnych oraz za naruszenie nietykalności cielesnej. Ponadto poniesie również odpowiedzialność za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Na wniosek policjantów i prokuratora, sąd zastosował wobec mężczyzny policyjny dozór oraz zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej.

Porwanie Krzysztofa Olewnika

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają