Do zdarzenia doszło w niedzielę nad ranem w Katowicach na terenie budowy wieżowca KTW II. Na nagraniu, jakie zostało zamieszczone w sieci widać dwie osoby, które skaczą ze spadochronem z dachu budynku. W przypadku pierwszej z nich zarejestrowano fragment skoku. W przypadku drugiej niemal wszystkie jego elementy - skok z dachu, otwarcie spadochronu, lot i lądowanie na znajdującym się przed Spodkiem placu. Całe nagranie można zobaczyć poniżej. Pochodzi ono z profilu Dziwne sytuacje w Katowicach i okolicach.
Dlaczego nie interweniowała ochrona? Marta Stach z biura prasowego TDJ Estate (firma zajmująca się budową KTW) informuje, że teren jest zabezpieczony m.in. przez monitoring, ochronę oraz zabezpieczenia o wysokości 3,5 metra przy żurawiu. To jednak nie są przeszkody, które mogą zatrzymać najbardziej zdeterminowanych łowców przygód. - Pomimo zabezpieczeń, w niedzielę 1 sierpnia br., o godz. 4.25 na teren budowy od strony al. Roździeńskiego wtargnęły dwie osoby. Po przeskoczeniu przez ogrodzenie zabezpieczające teren budowy, bardzo szybko dotarły do żurawia i pokonały zabezpieczające go do wysokości 3,5 m osłony. Wszystko trwało mniej niż 5 minut, to czas krótszy niż obchód terenu przez ochronę. Po konstrukcji żurawia osoby wspięły się do wysokości pomostu łączącego żuraw z budynkiem i wykorzystując łącznik dostały się do budynku, by następnie wejść na dach. Niezależnie od stopnia zaawansowania, żaden system monitoringu oraz ochrony nie uwzględnia wszystkich możliwości wtargnięcia do chronionych obiektów czy naruszenia przestrzeni. Szczególnie w obliczu tak zdeterminowanych osób i zaplanowanych akcji - cytuje oświadczenie firmy serwis katowice24.info.
Polecany artykuł:
Sprawą wtargnięcia na teren budowy KTW w Katowicach zajmuje się policja. - Zgłoszenie od osoby zarządzającej tym obiektem otrzymaliśmy w poniedziałek 2 sierpnia. Czynności są prowadzone w kierunku naruszenia miru domowego, czyli art. 193 KK. Za popełnienie tego czynu grozi grzywna, kara ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do roku - mówi nam sierżant sztabowy Łukasz Kloc z katowickiem Komendy Miejskiej Policji.
Polecany artykuł: